UE blokuje 400 mln euro dla Polski – powód: infoafera
Unia Europejska blokuje 400 mln euro dla Polski z powodu infoafery. KE wstrzymuje pieniądze i domaga się pilnych wyjaśnień w tej sprawie. Jeśli polski rząd nie wyjaśni infoafery, KE może uznać wszystkie pieniądze za źle rozdysponowane.
Zagrożona jest cała VII oś Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, czyli ok. 400 mln euro – alarmuje jeden z dzienników.
Według gazety, Bruksela o wszystkich podejrzeniach korupcyjnych poinformowała Europejski Urząd do Zwalczania Nadużyć Finansowych. Sposób wydawania pieniędzy we wszystkich projektach, nadzorowane dziś przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, zostanie sprawdzony przez europejskich kontrolerów. Dopiero wtedy zapadną ostateczne decyzje w tej sprawie.
Poseł Jarosław Zieliński, były wiceminister MSWiA mówi, że rząd wiele razy nie poradził sobie z zabezpieczeniem środków unijnych oraz rozsądnym ich zagospodarowaniem m.in. na kolei czyna drogi.
– Potrzeby są ogromne. W sferze informatyzacji wszystko rozpoczynane jest od nowa przez rząd Donalda Tuska. Powoduje to, że jakieś firmy informatyczne zarabiają na tym znaczne kwoty, a efektów brakuje. Rząd twierdzi, że nic się nie stało – wciąż to słyszymy: „Polacy, nic się nie stało” (…). Otóż stało się, ponieważ informatyzacja, internetyzacja, cyfryzacja Polski to zadanie, które powinno być pierwszoplanowe. Jesteśmy opóźnieni cywilizacyjnie, jeżeli chodzi o postęp technologiczny w stosunku do krajów UE – powiedział poseł Jarosław Zieliński.
Polityk dodał, że rząd PO-PSL źle wydaje unijne środki, dlatego w wielu ważnych dziedzinach nie dochodzi do ich wykorzystania lub są blokowane przez unijne organy.
RIRM