[TYLKO U NAS] Prof. M. Ryba: Zachowanie prezydent Warszawy uderza w sposób wizerunkowy w PO
Linia obrony, jaką przyjęła Hanna Gronkiewicz-Waltz, ażeby nie stawać przed komisją weryfikacyjną, ciąży i uderza w sposób wizerunkowy w Platformę Obywatelską, której jest wiceprzewodniczącą – powiedział w sobotnim programie „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja prof. Mieczysław Ryba. Historyk odniósł się również do kwestii reformy sądownictwa.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zamierza w dalszym ciągu pojawić się przed komisją weryfikacyjną ds. warszawskiej reprywatyzacji. Wydaję mi się, że za zachowaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz kryje się lęk – powiedział prof. Mieczysław Ryba.
– Jest to lęk przed odpowiedzialnością zarówno w wymiarze politycznym, jak i prawnym. Pamiętajmy o tym, że negacja uprawnień komisji nie ma żadnych podstaw, ponieważ w tej sprawie jest wyrok sądu administracyjnego. Jest to niewątpliwie jej osobista linia obrony. Na pewno nie partyjna, bo PO na tym też traci – wskazał historyk.
Słabością Platformy Obywatelskiej jest to, że nie jest w stanie odsunąć czy zawiesić Hanny Gronkiewicz-Waltz – dodał.
– To cały czas ciąży i uderza w sposób wizerunkowy w Platformę Obywatelską. Hanna Gronkiewicz-Waltz cały czas zachowuje się niestandardowo w sensie obyczajów i norm, które obowiązują w polityce na gruncie europejskim. Gdyby jakikolwiek prezydent stolicy miasta w Europie miał tego typu problemy, to już dawno podałby się do dymisji, a co najmniej starałby się wyjaśnić zarzuty, które na niego padają. Im dłużej ta komisja obraduje, tym większe przerażenie ogarnia ludzi. Chodzi tu nie tylko o warszawiaków, ale i tych, którzy w Warszawie nie mieszkają – zaznaczył gość „Aktualności dnia”.
Prof. Mieczysław Ryba odniósł się również do kwestii reformy sądownictwa i spotkań na linii Andrzej Duda – Jarosław Kaczyński. Mamy do czynienia ze sporem w rodzinie, a nie wojną czy kłótnią, która doprowadziła do destrukcji tzw. obozu dobrej zmiany – wskazał.
– Zawsze rozmowy prezesa Kaczyńskiego z prezydentem Dudą kończyły się jakimś ocieplającym komunikatem czy twierdzeniem, że porozumienie jest coraz bliżej. Myślę, że cały czas toczy się dyskusja wewnętrzna. Coraz więcej osób dostrzega jednak to, że taki spór, toczony w cywilizowanych ramach, pokazuje, jak powinny wyglądać normalne stosunki polityczne. Prezydent po części przyjął postawę racjonalnej opozycji, czyli tego, który stawia racjonalne kontrargumenty i szuka kompromisu z obozem większościowym. Opozycja natomiast żadnych argumentów nie stawiała, ale rzucała na komisji kartkami i wprowadzała destrukcje sejmową – powiedział wykładowca WSKSiM.
Całość programu „Aktualności dnia” z udziałem prof. Mieczysława Ryby można odsłuchać [tutaj].
RIRM