[TYLKO U NAS] E. Siemaszko: Przybysze z Ukrainy usiłują wymusić na nas akceptację symboliki banderyzmu
W Przemyślu pojawiały się czerwono-czarne flagi i sztandary, które nawiązywały do banderyzmu, w Lublinie natomiast wywieszano podobne flagi w akademiku. Przybysze z Ukrainy usiłują wymusić na nas akceptację tej symboliki – powiedziała w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam Ewa Siemaszko. Badacz zbrodni wołyńskiej odniosła się do przyjętej przez Sejm ustawy o zakazie propagowania banderyzmu.
Zbrodnie nacjonalistów ukraińskich oraz innych formacji kolaborujących z III Rzeszą były przedmiotem badań, natomiast nie było ustawowego narzędzia do karania negacjonizmu zbrodni wołyńskiej, dlatego ustawa przyjęta przez Sejm (o zakazie propagowania banderowskiej ideologii – przyp. RIRM) jest bardzo ważna – powiedziała Ewa Siemaszko.
– Negacjonizm w czystej postaci bardzo rzadko zdarza się wśród Polaków. Obecnie, kiedy mamy ogromny napływ Ukraińców, bardzo często się stykamy ze zjawiskiem negacjonizmu. Ta ustawa jest bardzo istotna, ponieważ daje prawo do prawniczej ekwilibrystyki. W bezpośrednim rozumieniu tej ustawy możemy karać kogoś, kto powie, że nacjonaliści ukraińscy nie mordowali Polaków – wskazała badacz zbrodni wołyńskiej.
W Polsce dość powszechne jest zjawisko pomniejszania, wybielania i relatywizowania zbrodni – dodała.
Ta ustawa ma jeden problem – można nie zaprzeczać zbrodniom, a jednocześnie gloryfikować je – powiedziała gość TV Trwam.
– Brakuje w tej kwestii narzędzia prawnego, które by karało używanie w przestrzeni publicznej symboli związanych z ideologią integralnego nacjonalizmu ukraińskiego – wskazała Ewa Siemaszko.
Zdarzało się niejednokrotnie, że w Polsce miały miejsce marsze gloryfikujące banderyzm – zaznaczyła.
– W Przemyślu pojawiały się czerwono-czarne flagi i sztandary, które nawiązywały do banderyzmu. W Lublinie natomiast wywieszano podobne flagi w akademiku. Przybysze z Ukrainy usiłują wymusić na nas akceptację tej symboliki, która – biorąc pod uwagę ideologię – jest symboliką organizacji o charakterze totalitarnym – podkreśliła Ewa Siemaszko.
Całość programu „Polski punkt widzenia” z udziałem Ewy Siemaszko można zobaczyć [tutaj].
RIRM