[TYLKO U NAS] W. Waszczykowski: Mamy szansę otworzyć kolejny proces pokojowy

Od lat płonie Syria, od dziesiątków lat mamy nierozwiązany problem kurdyjski, mamy pozostałości państwa Daesh, mamy falę migrantów – ludzi, którzy chcą z tamtego regionu uciec do Europy. Jest o czym rozmawiać. Ta konferencja dokona pewnego remanentu po kilku latach przerwy w rozmowach i być może przynajmniej część z państw będzie zainteresowana, aby podjąć dalsze rozmowy nt. bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie – zaznaczył Witold Waszczykowski, były minister spraw zagranicznych oraz były ambasador w Iranie, podczas środowego „Polskiego punktu widzenia” w TV Trwam.

W Warszawie dziś drugi i ostatni dzień międzynarodowej konferencji poświęconej budowaniu pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie. Do stolicy przyjechały delegacje z kilkudziesięciu państw. Obecny jest m.in. wiceprezydent USA Mike Pence. Wydarzenie otworzył w środę na Zamku Królewskim prezydent Andrzej Duda.

Na Bliskim Wschodzie mamy niezliczoną ilość konfliktów, które ciągną się od setek lat, ale są też te, które zaczęły się tuż po II wojnie światowej.

– Świat przez te 70-80 lat próbuje co jakiś czas inicjować proces pokojowy. Wiele lat temu udało się pogodzić Egipt z Izraelem. Granica egipsko-izraelska już dzisiaj nie płonie i nie ma potrzeby, aby stacjonowały tam wojska oenzetowskie; udało się pogodzić z Jordanią; udało się zakończyć wojnę domową w Libanie. Pewne osiągnięcia są, ale w dalszym ciągu jest masa konfliktów (…). Mamy szansę otworzyć kolejny proces pokojowy – mówił Witold Waszczykowski.

Światowe komentarze dotyczące konferencji sugerują, że spotkanie organizowane w Polsce skupia się na dyskutowaniu o Iranie, którego przedstawicieli nie ma teraz w Warszawie. Gość TV Trwam zaznaczył, że co prawda „40 lat temu w Iranie wygrała islamska rewolucja, która z dnia na dzień przyjęła antyzachodnie oblicze”, ale to nie jest główny temat konferencji.

– Rokowania nt. zatrzymania programu nuklearnego Iranu też ciągnęły się przez wiele lat, a Iran przez wiele lat nie chciał uczestniczyć w tych rozmowach. Najpierw twierdził, że nie posiada żadnego programu nuklearnego. Kiedy opozycja irańska pokazała dowody: zdjęcia, miejsca na mapach, gdzie są takie instalacje, dopiero wtedy Iran przystąpił do rozmów. Dzisiaj Iran jest obrażony, że część państw – przede wszystkim USA – kwestionuje porozumienie z 2015 r. Ono rzeczywiście jest ułomne, gdyż nie pozbawia Iranu możliwości produkcji bomby atomowej, jedynie zamraża te instalacje, a Iran może je w każdej chwili odtworzyć (…). Istnieje cały splot wydarzeń, jakie mają Amerykanie. My też to dostrzegamy, tylko uważamy, że zamiast zrywać porozumienie, należy przekonać Iran do renegocjacji. Na tematy, jak to zrobić, też będą dyskusje. Ale są przecież jeszcze inne tematy: płonie od lat Syria, od dziesiątków lat mamy nierozwiązany problem kurdyjski, mamy pozostałości państwa Daesh, mamy falę migrantów – ludzi, którzy chcą z tamtego regionu uciec do Europy. Jest o czym rozmawiać. Ta konferencja dokona pewnego remanentu po kilku latach przerwy w tych rozmowach i być może doprowadzi do tego, że przynajmniej część tych państw będzie zainteresowana, aby podjąć dalsze rozmowy – zaznaczył były ambasador Iranu.

Były minister spraw zagranicznych zapewnił, że Polska jest w kontakcie z Iranem.

– Mamy rozwinięte stosunki od wielu lat. Wiele lat temu miałem przyjemność być tam ambasadorem, w dalszym ciągu utrzymujemy tam ambasadę. Szef irańskiej dyplomacji był zaproszony w 2016 r. do Warszawy, odwiedził mnie, kiedy byłem ministrem spraw zagranicznych. Niedawno do Teheranu udała się polska delegacja na poziomie wiceministra spraw zagranicznych. Myślę, że po tej konferencji będą dalsze spotkania – podkreślił Witold Waszczykowski.

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl