[TYLKO U NAS] W. Skurkiewicz: rozmowy z Junckerem wskazują, że jest nić porozumienia

Wielogodzinne rozmowy z przewodniczącym Komisji Europejskiej Junckerem wskazują, że jest ta nić porozumienia, jest wola dialogu – mówił o stosunku UE do Polski w czwartkowym wydaniu „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Wojciech Skurkiewicz, wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej.

Frans Timmermans zapowiedział działania w sprawie sędziów Sądu Najwyższego. Zagroził wdrożeniem art. 7. Z kolei Jean-Claude Juncker stwierdził, że porozumienie z Polską jest blisko.

– Mam nieodparte wrażenie, że Frans Timmermans, który jest pod wielkim wpływem tych przekazów prezentowanych przez PO, jak i Donalda Tuska, absolutnie nie identyfikuje się z głosem, który artykułuje przewodniczący Juncker. Często też widać, jak dochodzi do niemałych zgrzytów pomiędzy dwoma panami. Bo przypomnę, że Juncker jest przewodniczącym Komisji Europejskiej, a Timmermans jest zastępcą przewodniczącego. Wydaje się, że decydujący głos należy do Junckera, ale jak to bywa w polityce, ten zastępca wyraźnie jest swoistym brukselskim samograjem – stwierdził wiceminister Wojciech Skurkiewicz.

Gość audycji powiedział, że ta właśnie sprawa warunkuje działania polskiego rządu, który stawia teraz na dialog.

– To jest rzecz, która absolutnie determinuje dziś działania rządu Prawa i Sprawiedliwości, premiera Mateusza Morawieckiego, jak i polskiej dyplomacji, w tym ministra Konrada Szymańskiego. Te działania, te spotkania, te rozmowy pokazują, że Polska jest otwarta na porozumienie, Polska jest otwarta na dialog – podkreślił wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej, po czym dodał, że w tej sytuacji uruchomienie art. 7 przez Fransa Timmermansa nie jest niczym poparte.

– Uruchomienie art. 7 naszym zdaniem jest poza traktatowe i praktycznie niepoprzedzone prawem wewnątrzwspólnotowym. Kwestie dotyczące chociażby wymiaru sprawiedliwości są poza kwestiami traktatowymi – zauważył wiceminister.

Wojciech Skurkiewicz zwrócił też uwagę na działalność polskiej tzw. totalnej opozycji. Zaznaczył, że przyczynia się ona do negatywnego traktowania naszego kraju przez UE.

– Oczywiście Bruksela będzie działała, będzie, jak ja to określam, wymachiwała przysłowiową nahajką w stosunku do Warszawy, do polskiego rządu. Elity brukselskie mają też pomocników w postaci tej totalnej opozycji w naszym kraju, która wszystko krytykuje. Ta krytyka (…) przenosi się też na parlament europejski. Często jest tak, że w kwestiach ogólnych na arenie międzynarodowej, gdzie powinniśmy wspólnie działać ponad podziałami na rzecz dobra Rzeczypospolitej, okazuje się, że europosłowie PO działają w zupełnie inny sposób, w moim przekonaniu irracjonalny, gdzie polska racja stanu nie jest na pierwszym miejscu – tłumaczył wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej.

Art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej mówi o tym, że na uzasadniony wniosek jednej trzeciej państw członkowskich, Parlamentu Europejskiego lub Komisji Europejskiej, Rada UE może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez kraj członkowski wartości unijnych. Decyzja w tej sprawie, która jest podejmowana przez kraje większością czterech piątych, nie wiąże się jeszcze z sankcjami, ale jest krokiem na drodze do nich. Same sankcje są mało prawdopodobne, bo wymagają jednomyślności, ale już uruchomienie art 7. byłoby bezprecedensowym krokiem w historii UE i zmusiłoby stolice do zajęcia stanowiska wobec wydarzeń w Polsce.

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl