[TYLKO U NAS] Red. Falkowski: Nie tylko chodzi o to, aby Polska była skazana, ale żeby TSUE nabierał coraz większych kompetencji
Nie tylko chodzi o to, aby Polska była skazana, ale o to, żeby Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu nabierał coraz większych kompetencji – zaznaczył red. Piotr Falkowski z „Naszego Dziennika”. Gość poniedziałkowych „Aktualności dnia” w Radiu Maryja mówił nt. skierowania przez Komisję Europejską skargi do TSUE przeciwko Polsce. [czytaj więcej]
Red. Piotr Falkowski zaznaczył, że poprzez TSUE oraz Radę Europejską Komisja Europejska chce wpłynąć na Polskę.
– W Radzie Europejskiej potrzeba 4/5 głosów, w tej chwili są to 22 państwa. Komisarze po kolejnych debatach zorientowali się, że nie ma tych 20 państw. Gdyby nie osiągnięto większości kwalifikowanej głosów, to byłaby kompromitacja Komisji Europejskiej. Może by krzyczano, że nie da się nic zrobić przeciwko państwu, które łamie praworządność, ale nic by nie byli w stanie zrobić. Ten brak możliwości niewątpliwie bardzo zaszkodziłby KE, być może w przyszłych planach działań wobec innych państw. Raczej w Radzie będzie to wydłużane. Widzimy, że były już dwie sesje pytań do przedstawicieli Polski, nie wiadomo, ile to jeszcze będzie trwało (…). Bardzo możliwe, że w Radzie na poziomie politycznym, międzypaństwowym w UE może w ogóle do tego głosowania nie dojść (…). Inna sprawa z TSUE, bo gdy złoży się pozew, to sąd wcześniej czy później go rozpatrzy i wyda jakiś wyrok. Różnica też jest taka, że z sądem nie ma negocjacji – mówił gość Radia Maryja.
Dziennikarz wskazał, iż „nie tylko chodzi o to, aby Polska była skazana, ale o to, żeby Trybunał w Luksemburgu nabierał coraz większych kompetencji”.
– Dotąd miał rozstrzygać sprawy związane wyłącznie z prawem europejskim, czyli rozstrzygać spory między instytucjami europejskimi, między państwami instytucjonalno-europejskimi, rozstrzygać różne kwestie ściśle związane z funkcjonowaniem tylko i wyłącznie Unii Europejskiej. Być może ten sąd troszeczkę zazdrości Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka w Strasburgu, który ma dość duże kompetencje wpływania na sytuację wewnętrzną państw. Sama UE bardzo rozwija się i Trybunał ma dążność do tego, aby jego kompetencje bardzo się rozszerzały. Do tego potrzebne są precedensy, a Polska może takiego precedensu dostarczyć, zarówno skargą Komisji, jak i zapytaniem prawnym sędziów Sądu Najwyższego, które jeszcze bardziej idą w tę stronę – ocenił Piotr Falkowski.
Cała rozmowa z red. Piotrem Falkowskim dostępna jest [tutaj].
RIRM