[TYLKO U NAS] R. Telus o planach budżetu KE dot. rolnictwa: To dopiero początek negocjacji

Piłka cały czas jest w grze. Powiedziałbym nawet, że jest to dopiero pierwsza akcja, jeżeli chodzi o negocjacje – powiedział w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja poseł Prawa i Sprawiedliwości Robert Telus. Wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa odniósł się w ten sposób do proponowanego przez Komisję Europejską budżetu na Wspólną Politykę Rolną.

Komisja Europejska proponuje zmniejszenie środków na Wspólną Politykę Rolną. Bruksela chce obniżenia nakładów o 5 proc. w stosunku do obecnego budżetu, w przeliczeniu na ceny bieżące. Licząc w cenach stałych, cięcia wyniosłyby aż 12 proc. [czytaj więcej]

Dopłaty bezpośrednie dla polskich rolników, liczone w cenach bieżących, mają się zmniejszyć nieznacznie, o blisko 1 proc. W sumie na ten cel ma być przeznaczone 21 mld euro. W cenach stałych, bez uwzględnienia inflacji, nowy budżet na dopłaty ma wynieść blisko 19 mld euro. Decyzję tę Komisja Europejska tłumaczy faktem, że polskie rolnictwo zbliża się do średniej UE.

Z kolei na fundusz rozwoju polskich obszarów wiejskich mamy otrzymać ok. 9 mld euro, licząc w cenach bieżących. To o 25 proc. mniej niż dotychczas.

Ograniczone mają być też możliwości przesuwania środków z funduszu na dopłaty bezpośrednie. Obecnie jest to 25 proc. W myśl propozycji – będzie to 15 proc.

Poseł Robert Telus, wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa, podkreśla, że na razie są to propozycje.

– Musimy pamiętać o tym, że to jest problem spowodowany Brexitem. Ciągle się mówi, że te środki będą ograniczone. Piłka cały czas jest w grze. Powiedziałbym nawet, że jest to dopiero pierwsza akcja, jeżeli chodzi o negocjacje. One trwają i na pewno Polska nie zgodzi się na taki budżet, który nie będzie korzystny dla naszego rolnictwa – zaznacza Robert Telus.

Dwa dni przed przedstawieniem przez KE szczegółowych regulacji dotyczących Wspólnej Polityki Rolnej po 2020 r. Parlament Europejski odrzucił cięcia w budżecie UE na ten cel. Sprzeciwił się też „renacjonalizacji” polityki rolnej. Rezolucja PE, choć nie jest wiążąca, ma na celu wpłynięcie na propozycje Komisji.

RIRM