[TYLKO U NAS] Prof. J. Szyszko: Sytuacja w Niemczech pokazuje, że naciski KE wobec Polski były nieuzasadnione. Powinna powstać komisja śledcza
W Sejmie powinna powstać komisja śledcza, która zajęłaby się naciskami Komisji Europejskiej wobec problemów z kornikiem drukarzem – powiedział w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja prof. Jan Szyszko, były minister środowiska.
Polska zmagała się z problemem kornika drukarza na terenie Puszczy Białowieskiej. Podjęto decyzję o wycince chorych drzew, co spotkało się z ostrą krytyką ze strony KE. Polsce grożono karami, a ekolodzy rozpoczęli protesty.
Tymczasem – jak podają niemieckie media – kornik drukarz zaatakował tamtejsze lasy. Szkodnikiem zagrożona jest połowa terytorium Bawarii.
Niemiecki resort leśnictwa podjął decyzje o wycince chorych drzew. Dokonuje się tego na dużą skalę, jednak bez krytyki i ingerencji KE. [czytaj więcej]
W tym kontekście prof. Jan Szyszko zauważa, że naciski Komisji wobec Polski były nieuzasadnione.
– Skandal polega na tym, że było to wymuszane również przez Komisję Europejską. Z tego też powodu jestem zwolennikiem tego, by powołać w Polsce sejmową komisję śledczą i wyjaśnić te wszystkie problemy. Polska została obrażona, autorytet Polski został naruszony w skali światowej. W tym uczestniczyła KE i organizacje nazywające się ekologicznymi. To te organizacje, współdziałając z KE, pozwały Polskę przed Trybunał Sprawiedliwości UE za to, że Polska respektowała prawo polskie i unijne – powiedział prof. Jan Szyszko.
W maju, między innymi po protestach ekologów, szef resortu środowiska Henryk Kowalczyk uchylił decyzję w sprawie usuwania drzew w Puszczy Białowieskiej.
Wcześniej sprawą zajmował się Trybunał Sprawiedliwości UE.
RIRM