[TYLKO U NAS] M. Wassermann: Będą składane kolejne wnioski do prokuratury w sprawie Amber Gold

Na pewno będą szerokie wnioski do prokuratury dotyczące urzędników skarbowych. Sprawą Amber Gold zajmowała się pani prokurator w Gdańsku. Sposób przeprowadzenia przez nią postepowania jest skandaliczny. Nie wyjaśniła czegokolwiek – powiedziała w rozmowie z reporterem TV Trwam Szymonem Kozupą Małgorzata Wassermann. Przewodnicząca komisji ds. Amber Gold odniosła się również do poniedziałkowego przesłuchania Sławomira Langowskiego.

Dobre poczucie dzisiejszego świadka nie ma żadnego odzwierciedlenia w dokumentacji – powiedziała Małgorzata Wassermann odnosząc się do poniedziałkowego przesłuchania Sławomira Langowskiego, byłego kierownika II Działu Kontroli Podatkowej Pomorskiego Urzędu Skarbowego w Gdańsku.

Świadek w dużej części opierał się na dużym stopniu ogólności w swoich zeznaniach i niestety mijał się z dokumentami zgr omadzonymi przez urząd skarbowy i komisję. Mówił o tym, że 13 miesięcy to jest ten okres, kiedy pełnił funkcję kontroli i jego urzędnicy coś ustalili. To jest nieprawda. Jego urzędnicy przez okres 13 miesięcy nie byli w stanie zabezpieczyć podstawowej dokumentacji w Amber Gold. Nie byli w stanie doprowadzić świadków na przesłuchania, nie byli w stanie zastosować wszystkich sankcji przewidzianych przez ordynację podatkową i ustawy podatkowe dla takiego podatnika, który utrudnia kontrolę lub ją uniemożliwia. Jak widać, nie zależało im na tym. Pomorski Urząd Skarbowy w zasadzie przez wiele lat nie ustalił, jaki był rodzaj działalności Marcina P. Zajął ok. 20 mln zł, jeżeli chodzi o majątek Amber Gold, jednak z marnym skutkiem. Po kilku latach musiał zwrócić to syndykowi z prawie 1 mln zł odsetek za bezprawne przetrzymywanie tych pieniędzy. Oczywiście odsetek został wypłacony z naszych pieniędzy – zwróciła uwagę przewodnicząca komisji śledczej.

Marcin P. stosował w stosunku do kontrolerów taką metodę, jak przez całe 3 lata swojej działalności, tyle tylko, że nie znajduje to u komisji żadnego zrozumienia, bo Pomorski Urząd Skarbowy wiedział, że ma do czynienia z bardzo trudnym podatnikiem – dodała.

W tamtym okresie Marcin P. od trzech lat nie składał deklaracji, nie płacił podatków ani nie sporządzał sprawozdań finansowych. Co najważniejsze, urząd podjął się kontroli w momencie, kiedy nie miał żadnej przesłanki do tego, że jest uprawniony do przeprowadzenia tej kontroli. Odbieram to w sposób jednoznaczny – komuś zależało na tym, aby pan Marcin P. panował nad kontrolą i tym, co się dzieje w Amber Gold. W ten sposób doszło do przeniesienia kontroli z I Urzędu Skarbowego do Pomorskiego Urzędu Skarbowego. Jak sam dziś przyznał świadek, te kartki – bo trudno je nazwać dokumentami – które przedłożył Marcin P. w czasie pierwszej kontroli, które uzasadniły odstąpienie od kontroli, nie spełniały wymogów czegokolwiek. I świadek musiał się z komisją zgodzić po ich okazaniu – podkreśliła Małgorzata Wassermann.

Przewodnicząca sejmowej komisji zaznaczyła, że będą składane kolejne wnioski do prokuratury w tej sprawie.

Na pewno będą szerokie wnioski do prokuratury dotyczące urzędników skarbowych. Tą sprawą zajmowała się pani prokurator w Gdańsku. Sposób przeprowadzenia przez nią postepowania jest skandaliczny. Nie wyjaśniła czegokolwiek. Uzasadnienie, jakie napisała to już jest kwestia prawna – niefaktyczna, ale zasługuje na pełne potępienie – powiedziała polityk.

Z dokumentacji i ustaleń komisji wynika jednoznacznie, że służby skarbowe były częścią tzw. układu gdańskiego.

Ta układanka jest absolutnie widoczna. Sam Marcin P. powiedział, że nie ma możliwości, aby on radził sobie z urzędem skarbowym, gdyby nie roztoczony nad nim parasol ochronny. Wiem, że posłowie dzisiejszej opozycji czy świadkowie mówią, że to jest kompletnie niewiarygodne. Ja jednak potrafię po całościowym materiale odczytać, kiedy on mówił prawdę, kiedy kłamał, a takich momentów też jest bardzo dużo, a kiedy nie chciał podawać pewnych faktów. Uważam, że w tym zakresie jego zeznania polegają na prawdzie – wskazała Małgorzata Wassermann.

 

RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl