[TYLKO U NAS] L. Pietrzak: Każdy odzyskany obraz jest wielkim sukcesem; możemy sobie życzyć, aby ten proces dalej trwał
Należy podkreślić jedno: dziś wiele skradzionych przez Niemców dzieł sztuki w trakcie II wojny światowej jest w prywatnych, niemieckich rękach. Zazwyczaj dotyczy to potomków tych nazistów, którzy w czasie okupacji byli w Polsce i zajmowali się kradzieżą obrazów – podkreślił w programie „Aktualności dnia” dr Leszek Pietrzak.
Historyk na antenie Radia Maryja odniósł się od odzyskanych w ostatnich tygodniach dzieł sztuki, które zostały utracone podczas II wojny światowej, zazwyczaj na rzecz Niemców. Do Polski powróciły m.in. obrazy Roberta Śliwińskiego „Ulica wraz z ruiną zamku” czy Maksymiliana Gierymskiego „Zima w małym miasteczku”.
– To są dzieła wybitne. Mają one olbrzymie znaczenie dla dziedzictwa narodowego. Dobrze, że to robimy. Każdy odzyskany obraz jest wielkim sukcesem. Możemy sobie życzyć, aby ten proces dalej trwał i będzie przynosił wymierne rezultaty dla polskie kultury, która – jak żadna inna – została w trakcie wojny całkowicie ograbiona – zwrócił uwagę dr Leszek Pietrzak.
– Należy jednak podkreślić jedno: dziś wiele skradzionych przez Niemców obrazów w trakcie II wojny światowej jest w prywatnych, niemieckich rękach. Zazwyczaj dotyczy to potomków tych nazistów, którzy w czasie okupacji byli w Polsce i zajmowali się kradzieżą dzieł sztuki. Warto przypomnieć o sytuacji, gdy bodajże syn byłego gubernatora galicyjskiego – prawdopodobnie skruszony całą sytuacją – postanowił oddać cztery eksponaty do Muzeum Narodowego w Krakowie – zaznaczył gość „Aktualności dnia”.
Jak dodał, polskie straty w czasie II wojny światowej były ogromne, bo – jak wskazał – to potencjał kulturowy każdego państwa najlepiej świadczy o jego sile.
– Trzeba przypomnieć, że zorganizowana kradzież dzieł sztuki przez Niemców zaczęła się – de facto – zanim jeszcze wybuchła II wojna światowa. Niemcy opracowali wtedy precyzyjny plan ograbienia polskich obrazów zarówno tych z kolekcji państwowych, jak i prywatnych. To samo w sobie naruszyło IV Konwencję Haską z 1907 roku, która zakazuje kradzieży dzieł sztuki podczas wojny – powiedział dr Leszek Pietrzak.
– Gdy przejdziemy do konkretnych cyfr jednostkowych, robią one porażające wrażenie: z polskich muzeów znikło wówczas blisko 3 tys. obrazów, które namalowali artyści spoza Polski. Skradzionych zostało również prawie 1,5 tys. wartościowych rzeźb. Nawet niektóre szacunki mówią, że okupant Niemiecki zrabował łącznie 516 tys. pojedynczych dzieł sztuki, a ich wartość szacuje się na co najmniej 11 miliardów dolarów – akcentował historyk.
Całą rozmowę z „Aktualności dnia” można odsłuchać [tutaj].
RIRM