[TYLKO U NAS] K. Grajcarek: Porozumienie miedzy związkami zawodowymi a PGG to sukces wzajemnego dialogu
Związki zawodowe i pracodawcy pokazali, że jeśli uczciwie się rozmawia, jeśli jedna strona nie chce drugiej strony „ograć”, to można się dogadać – podkreślił Kazimierz Grajcarek, szef Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”, podczas wtorkowych „Aktualności dnia” w Radiu Maryja. Odniósł się w ten sposób do porozumienia ws. podwyżek zawartego miedzy związkami zawodowymi a Polska Grupa Górniczą.
Polska Grupa Górnicza przeznaczy w tym roku 280 mln zł na podwyżki wynagrodzeń dla pracowników; w przyszłym roku ich koszt przekroczy 300 mln zł. Związkowcy porozumieli się w poniedziałek w tej sprawie z zarządem i zakończyli spór zbiorowy w spółce. Równocześnie odwołano planowany na środę strajk ostrzegawczy [czytaj więcej].
– Na pewno sukces odniósł dialog. Związki zawodowe i pracodawcy pokazali, że jeśli uczciwie się rozmawia, jeśli jedna strona nie chce drugiej strony „ograć”, to można się dogadać. Żądania związków były nieco większe, pracodawca rozpoczął negocjacje nieco niższej stawki. Związki zawodowe otrzymały wszystkie informacje, które potrzebowały. Wszyscy usiedli nad dokumentacją i wyszło, że o taką kwotę można podnieść. To robi wrażenie, jak słyszy się kwotę, ale proszę pamiętać, że to jest największa grupa, która zatrudnia największą ilość osób, więc jeśli kwotę rozbije się na ludzi i jeszcze na 12 miesięcy, to nie są to ogromne pieniądze. Prawdą jest jednak, że podwyżka jest sukcesem związków zawodowych, jak również zarządzających – że przystali na to, aby dać ludziom podwyżki – powiedział Kazimierz Grajcarek.
Związkowcy żądali wcześniej 10-procentowej podwyżki, później zmniejszyli żądania do ok. 8 proc. Zarząd zaproponował ok. 6 proc. Ostatecznie wzrost wynagrodzeń osiągnie średnio ponad 7 proc. Szef Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność” oznajmił, że porozumienie miedzy związkami zawodowymi a PGG to sukces wzajemnego dialogu.
– Na tym polega dialog, żeby gdzieś się spotkać i „nie przewrócić” przedsiębiorstwa. Górnicy wielokrotnie dali temu wyraz rezygnując z 14-stek i podwyżek – bo przez wiele lat za rządu PO-PSL w ogóle nie było podwyżek – związki musiały się z tym pogodzić. Nie dlatego, że „musiały”, bo ktoś ich przymuszał, tylko wiadomo było, że firma była źle zarządzana (…). Kiedyś liberałowie i panowie premierzy, za AWS również, mówili, a do dnia dzisiejszego niektórzy ekonomiści jeszcze mówią, że niektóre kopalnie są trwale nierentowne. Ja twierdzę, że kopalnie były trwale źle zarządzane (…). Wiele węgla musimy importować, bo nasze kopalnie nie są przygotowane przez celowe działanie poprzedniej koalicji PO-PSL. Chcieli kopalnie likwidować, mówili nieprawdę (…). Obecne zarządy spółek mają cechy pozytywne – zaznaczył gość Radia Maryja.
Kazimierz Grajcarek mówił, że jest przyszłość dla polskiego górnictwa, a dzięki temu wielu ludzi będzie miało stałą pracę.
Cała rozmowa z Kazimierzem Grajcarkiem dostępna jest [tutaj].
RIRM