[TYLKO U NAS] J. Dziedziczak: Potrzebujemy nieskazitelnych patriotów do służby zagranicznej

Jeśli ktoś w okresie komunistycznym, okresie zniewolenia Polski kolaborował z systemem totalitarnym, donosił na innych, dał się złamać, to nie ma gwarancji, że takie osoby teraz nie dadzą się złamać też przez jakieś inne zobowiązania – mówił Jan Dziedziczak, poseł Prawa i Sprawiedliwości, w piątkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja. Polityk odniósł się do nowelizacji ustawy o służbie zagranicznej i wskazał, że potrzeba jest dziś nieskazitelnych patriotów do służby zagranicznej.

Obowiązkową lustracją zostaną objęci wszyscy pracownicy, którzy byli w sprawdzanym okresie pełnoletni.

– To jest nowela będąca drobnym, ale bardzo ważnym krokiem w kierunku uzdrowienia naszej służby zagranicznej. To jest nowela, która nakazuje każdemu pracownikowi zajmującemu się sprawami międzynarodowymi w MSZ, zarówno w kraju jak i zagranicznych placówkach na świecie, obowiązkową lustrację. Oczywiście mówimy tutaj o osobach, które były pełnoletnie w tamtym roku bądź starsze. Każdy z nich musi złożyć obowiązkowe oświadczenie lustracyjne i jeżeli współpracował z służbami komunistycznymi, obligatoryjnie zostaje on usunięty z naszej służby dlatego, że takie osoby stanowią poważne zagrożenie dla interesów państwa – mówił Jan Dziedziczak, poseł PiS.

W służbie zagranicznej muszą pracować osoby nieskazitelne – stwierdził polityk.

– Jeśli ktoś w okresie komunistycznym, okresie zniewolenia Polski kolaborował z systemem totalitarnym, donosił na innych, dał się złamać, to nie ma gwarancji, że takie osoby teraz nie dadzą się złamać też przez jakieś inne zobowiązania. Pamiętajmy, że na takie osoby są przysłowiowe haki. Taka osoba nie czuję się pewnie, łatwo ją szantażować i doprowadzić do tego, żeby taka osoba dziś – w XXI wieku – została zwerbowana. Wreszcie mamy ogromną grupę pracowników, którzy kiedyś studiowali w Moskwie – powiedział gość Radia Maryja.

Dzieci z rodziny komunistycznych miały możliwość stypendiów, różnych wyjazdów z rodzicami – zauważył poseł.

– Ta polityka uprzywilejowania jest jeszcze cały czas widoczna, ale jest jeszcze ten wymiar moralny. My potrzebujemy nieskazitelnych patriotów do tej ciężkiej służby, jaką jest służba zagraniczna. Ja przez ostatnie lata zajmowałem się Polonią i czymś szczególnie haniebnym, zwłaszcza w okresie rządów PO-PSL, było wysyłanie funkcjonariuszy dawnego systemu, czy nawet aparatczyków PZPR-owskich, na placówki konsularne, to znaczy na placówki, które miały na celu opiekowanie się Polakami za granicą – mówił gość „Aktualności dnia”.

Liczba polskich placówek konsularnych jest niewystarczająca – dodał Jan Dziedziczak.

– Łatwo jest coś zepsuć, a trudno jest coś odbudować. Utrzymanie placówki jest bez porównania mniejszym kosztem niż otworzenie jej na nowo, bo to już się wiąże ze sprzedaniem lokalu i koniecznością kupienia i wyremontowania nowego. Koszty są nieporównywalnie wyższe otworzenia nowej placówki, więc ten proces odbudowy polskiej obecności za granicą trwa. Straty i zniszczenia, nie boję się tego słowa, naszej obecności zagranicą były ogromne. Proszę sobie wyobrazić, że za rządów PO-PSL zamknięto 39 ambasad i konsulatów generalnych. To jest ogromna liczba naszych placówek – dodał poseł.

Całość audycji „Aktualności dnia” z udziałem posła Jana Dziedziczaka można odsłuchać [tutaj].

 

 

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl