[TYLKO U NAS] J. Brudziński: PSL nie przeszkadzały związki partnerskie czy tęczowe flagi, a nagle odkryli w sobie 120 lat korzeni konserwatywnych
W ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego PSL nie przeszkadzały tęczowe flagi czy deklaracje o związkach partnerskich – nagle zaczęła ta tematyka parzyć, nagle odkryli w sobie 120 lat korzeni konserwatywnych, odwołują się do zdrowego rozsądku i mówią, że z PO im nie jest po drodze – i to mówią w jednym zdaniu, a w kolejnym – ale po wyborach będziemy razem. Tu pada pytanie o wiarygodność – powiedział w programie „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Joachim Brudziński, europoseł, szef sztabu wyborczego PiS.
Na opozycji pewne karty zostały odkryte. Platforma Obywatelska do wyborów przystąpi osobno z pewnymi satelitami, drugi blok stworzy lewica – z SLD, Wiosną i Partią Razem, a trzeci blok – PSL. „Warto w tym kontekście przysłuchiwać się w deklaracje wszystkich liderów partii opozycyjnych” – zwrócił uwagę Joachim Brudziński.
– Liderzy partii opozycyjnych najpierw zafundowali opinii publicznej wielomiesięczny spektakl, a właściwie „Operę mydlaną”, jak to oni się łączyli, ażeby nagle zakomunikować, że jednak idą trzema odrębnymi blokami – powiedział poseł do Parlamentu Europejskiego.
Polacy powinni w pierwszej kolejności zwracać uwagę na to, co te partie zaproponują im po wyborach – dodał.
– Jeżeli ich dzisiaj – mam tu na myśli szczególnie przedstawicieli PSL, którym w ostatnich wyborach do PE nie przeszkadzały tęczowe flagi czy deklaracje o związkach partnerskich – nagle zaczęła ta tematyka parzyć, nagle odkryli w sobie 120 lat korzeni konserwatywnych, odwołują się do zdrowego rozsądku i mówią, że z PO im nie jest po drodze – i to mówią w jednym zdaniu, a w kolejnym – ale po wyborach będziemy razem. Tu pada pytanie o wiarygodność. Zostawiam z boku Biedronia, Czarzastego, Zandberga – oni są w jednym uczciwi – to samo mówią rano i to samo wieczorem, nie cierpią tego wszystkiego, co stanowi o fundamencie naszej tożsamości, zwalczają Kościół, wartości chrześcijańskie, rodzinę, domagają się prawa do adopcji dzieci dla związków homoseksualnych – zaznaczył gość Radia Maryja.
Szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości odniósł się również do obecnej sytuacji w Platformie Obywatelskiej.
– Zostawiam na boku PO, bo koń, jaki jest każdy widzi. Grzegorz Schetyna jest w stanie dzisiaj obiecać wszystko, ale wszystko to, co przez Schetynę jest dziś obiecane, na pewno nie będzie dotrzymane – podkreślił Joachim Brudziński.
Całość programu „Aktualności dnia” z udziałem Joachima Brudzińskiego można odsłuchać [tutaj].
RIRM