[TYLKO U NAS] Dr M. Szpytma: „Żegota” była jedyną taką instytucją w okupowanej przez Niemców Europie

Nie możemy nie pokazywać tak wspaniałej historii, jaka jest związana z Radą Pomocy Żydom „Żegota”. To jedyna instytucja rządowa w okupowanej przez Niemców Europie, która zajmowała się pomocą Żydom – powiedział dr Mateusz Szpytma w rozmowie z Szymonem Kozupą, reporterem TV Trwam.

W Sejmie z inicjatywy Instytutu Pamięci Narodowej w tym tygodniu otwarto wystawę „Żegota. Rada Pomocy Żydom” w 75. rocznicę powołania do życia tej organizacji [czytaj więcej].

Zastępca prezesa IPN dr Mateusz Szpytma zaznaczył, że „nie możemy nie pokazywać tak wspaniałej historii, jaka jest związana z Radą Pomocy Żydom „Żegota”. To jedyna instytucja rządowa w okupowanej przez Niemców Europie, która zajmowała się pomocą Żydom”.

– „Żegota” powstała w grudniu 1942 roku z przekształcenia Tymczasowego Komitetu Rady Pomocy Żydom i musimy o tym mówić. To jest tak, że polskie państwo podziemne od początku wojny z Niemcami aż do jej końca, przeciwstawiało się okupantowi na różne sposoby – zarówno na sposób militarny, ale też, gdy zobaczono, że szykuje się zagładę Żydów, że ona jest realizowana, to powołano instytucję, która miała im pomóc. Oczywiście ona nie mogła pomóc wszystkim, nie mogła pomóc nawet większości, a tylko cząstce, dlatego że to była taka sytuacja, że różne okoliczności uniemożliwiały szeroką akcję pomocową, ale sama Rada Pomocy Żydom udzieliła wsparcia co najmniej kilkunastu tysiącom Żydów, z których co najmniej kilka tysięcy przeżyło II wojną światową – mówił.

Historyk zauważył, że „bardzo cenne byłoby, gdyby młodzież izraelska spotykała się z młodzieżą polską. Do takich spotkań dochodzi. Nie są one może bardzo częste, ale coraz częstsze, i to przynosi bardzo dobre efekty”.

– Dwa lata temu, kiedy jeszcze byłem szefem Muzeum Polaków Ratujących Żydów, gościłem w Markowej szkołę z Jerozolimy – 200 uczniów (…) i doszło do rozmów z polską młodzieżą. Ci Żydzi mogą zobaczyć, że nie jest tu tak strasznie, jak inni bardzo często mówią. Zachęcałbym też – oczywiście o tym decyduje Izrael i jego organy – do tego, żeby te wycieczki, które się zaczynają, rozpoczynały się nie w Polsce, tylko w Niemczech, żeby pokazać to miejsce, w którym rodził się ten zamysł zagłady; gdzie podejmowano decyzje, jak w Wannsee pod Berlinem, a dopiero później przyjeżdżać do Polski, do tych miejsc, gdzie Niemcy już w praktyce realizowali zagładę – wskazał.

Na pytanie o dalsze spotkania polsko-izraelskie, wiceprezes IPN wyraził nadzieję na to, że „do kolejnego spotkania dojdzie i że będzie to spotkanie w Polsce. Jestem cały czas gotowy do takiego spotkania. Zobaczymy, jak to się rozwinie.

– Musimy się spotykać, poznawać swoją wrażliwość i też ważne jest, żebyśmy wiedzieli, dlaczego tamta strona ma takie, a nie inne myślenie, z czego to wynika. Bardzo ważne jest, żeby to wytłumaczyć, żebyśmy wymienili swoje opinie, podyskutowali. (…) Jestem przekonany, że jeśli będą spotkania, to tych rozbieżności będzie dużo mniej – powiedział.

Dr Mateusz Szpytma odniósł się także do Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów, zaznaczając, że „najwyższy czas, żeby polskie państwo w postaci takiego dnia uczciło pamięć tych wszystkich Polaków ratujących Żydów”.

– Większość z nich już nie żyje. Nieliczni zostali z nami, ale uhonorujmy tych, którzy żyją. Pamiętajmy o tych, którzy już od nas odeszli, pokazujmy te postawy młodym pokoleniom. Temu służą takie ekspozycje, jak ta, jak wystawa o Radzie Pomocy Żydom Żegota, ale temu też służy Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej – tam 24 marca odbędą się bardzo ważne uroczystości, które będą poświęcone Polakom ratującym Żydów, będzie też prawdopodobnie spotkanie z żyjącymi Polakami, którzy ratowali Żydów – mówił historyk.

RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl