Tusk, Sienkiewicz i Belka przekroczyli uprawnienia? Jest śledztwo
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. nagranej rozmowy szefa NBP Marka Belki i ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza.
Jak informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak śledztwo dotyczy podejrzenia przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w osobie prezesa Rady Ministrów, prezesa NBP i szefa MSW.
– To przekroczenie uprawnień miało polegać na naruszeniu niezależności NBP poprzez zawarcie nieformalnego porozumienia, na podstawie którego w zamian za odwołanie ministra finansów oraz wprowadzeniu pewnych regulacji prawnych prezes NBP miał się zobowiązać do finansowania deficytu budżetowego poprzez wykup obligacji poza operacjami rynku otwartego – powiedział Przemysław Nowak.
Z rozmowy ujawnionej przez tygodnik „Wprost” wynikało, że minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sinkiewicz, prezes NBP Marek Belka rozmawiali o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa, kilka miesięcy przed wyborami, które mogło wygrać PiS. Belka w zamian za wsparcie stawiał warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym.
Zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie złożyło w sumie dziewięć osób, w tym lider SP Zbigniew Ziobro.
– Są to oczywiście zachowania sprzeczne z polskim prawem. Nie tylko z ustawą o NBP, ale również z polską konstytucją. Zostało to bardzo wyraźnie wyeksponowane w zawiadomieniu złożonym przez Solidarną Polskę. Oczywistym jest, że wprowadzenie tego rodzaju ustaleń było przekroczeniem uprawnień tak ze strony ministra spraw wewnętrznych, który działał zapewne z pełnomocnictwa premiera Donalda Tuska, jak również przekroczeniem uprawnień ze szkodą dla interesu publicznego ze strony prezesa NBP. Dlatego skierowaliśmy to zawiadomienie i z satysfakcją przyjmuję to, że prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo – podkreślił Zbigniew Ziobro.
RIRM