Tusk boi się merytorycznej debaty
Premier Donald Tusk boi się merytorycznej debaty, dlatego chce zasłonić się ministrem Bartoszem Arłukowiczem – powiedział Adam Hoffman, rzecznik PiS.
Z kolei premier Tusk chce debaty w formule „jeden na jeden” zaznaczając, że rządzenie nie jest domeną ekspertów. Tymi słowami premier odpowiedział na propozycję prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego nt. debaty o służbie zdrowia. Lider PiS-u zaproponował, aby 3 marca premier wziął udział w dyskusji z nim i ekspertami.
Jarosław Kaczyński wykluczył debatę w formie „jeden na jeden”. Jego zdaniem jest ona możliwa tylko z udziałem ekspertów. Jeśli premier boi się merytorycznej debaty z ekspertami to niech nie zasłania się Arłukowiczem, bo jego miejsce jest w Komisji Zdrowia – mówił poseł Adam Hofman.
– Donald Tusk okazał się strasznym tchórzem i nie jest w stanie skonfrontować swojego programu z ekspertami, nie jest też w stanie rozmawiać i debatować merytorycznie, mimo naprawdę trudnej sytuacji, w której się znalazł – spada jego poparcie w sondażach. Bardzo wielu ludzi z naszego środowiska mówi, że nie warto z nim rozmawiać. Jarosław Kaczyński, prezes PiS zaproponował wczoraj, aby 3 marca odbyła się merytoryczna debata o zdrowiu, ale cóż skoro premier boi się i tchórzy, to znaczy, że nie ma z nim o czym rozmawiać. Jedziemy w Polskę rozmawiać z Polakami – zwrócił uwagę poseł Adam Hofman.
Tymczasem wicepremier Janusz Piechociński proponuje cykl debat o Europie z udziałem liderów sześciu partii.
RIRM