Turecka lira najsłabsza w historii
Turecka waluta jest najsłabsza w historii. Po południu lira kosztowała zaledwie 63 grosze. Problemy Turcji uderzają w giełdy na Starym Kontynencie. Indeksy mocno zniżkują. Zachowania inwestorów determinuje lęk przed osłabieniem euro oraz pogorszeniem wartości tureckich aktywów, które są w posiadaniu zachodnich banków inwestycyjnych.
Wartość tureckiej liry wobec innych walut gwałtownie spada, czego przejawem było osiągnięcie przez dolar USA w porannych transakcjach rekordowego poziomu ponad 6 lir i przejście euro po raz pierwszy powyżej granicy 7 lir. Na początku bieżącego roku za jedno euro płacono tylko 4 i pół liry. Ekonomiści ostrzegają, że tak szybka deprecjacja tureckiej waluty negatywnie wpłynie na waluty rynków wschodzących, w tym również na złotego.
Problemy tureckiej gospodarki trwają od wielu miesięcy. Na skutek polityki prowadzonej przez tureckie władze kapitał zaczął odpływać z tego kraju. Lira stała się obiektem zainteresowania spekulantów walutowych i giełdowych, którzy próbują testować, jak bardzo można osłabić turecką walutę. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan jest jednak optymistą. W jego opinii krajowi „wiedzie się dziś lepiej niż wczoraj”, a jutro będzie jeszcze lepsze.
TV Trwam News/RIRM