Turcja zmniejszy wkład finansowy do budżetu RE
Turcja ograniczy swój wkład finansowy do budżetu Rady Europy – poinformował w środę sekretarz generalny tej organizacji Thorbjoern Jagland na konferencji prasowej z Kemalem Kilicdaroglu, przewodniczący opozycyjnej tureckiej Partii Ludowo-Republikańskiej (CHP).
„Otrzymałem list od Mevluta Cavusoglu (szefa tureckiego MSZ), informujący mnie, że Turcja chce przestać być wielkim płatnikiem i będzie o tym rozmawiać” – powiedział Thorbjoern Jagland w Strasburgu.
Jak napisała AFP, Turcja idzie śladami Rosji, która zawiesiła w czerwcu płacenie składek na Radę Europy w proteście przeciwko krytyce Moskwy ze strony tej paneuropejskiej organizacji zajmującej się ochroną praw człowieka w 47 należących do niej krajach.
Rosja zawiesiła wpłacanie składki po odebraniu jej prawa głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym RE w wyniku aneksji należącego do Ukrainy Krymu w 2014 roku. Od tamtego czasu rosyjska delegacja na znak protestu nie uczestniczy w posiedzeniach tego gremium.
Turcja i Rosja wraz z Francją, Wielką Brytanią, Niemcami i Włochami należały do grupy sześciu tzw. wielkich płatników na rzecz Rady Europy. Państwa te są zobowiązane do wniesienia rocznie po 10 proc. budżetu RE (ok. 33 mln euro) w zamian za zwiększenie liczby urzędników w tej organizacji.
Moskwa, zanim ogłosiła swą decyzję o wstrzymaniu opłacania składek, przekazała na rzecz Rady Europy 10 mln euro. Luki powstałe w wyniku zawieszenia składek z tych dwóch krajów będą musiały być zrekompensowane przez pozostałe państwa członkowskie, co – jak podaje AFP – spowoduje napięcia wewnątrz organizacji.
PAP/RIRM