Trwa proces formowania się koalicji samorządowych w województwach
Nieoczekiwany rozłam wśród radnych Prawa i Sprawiedliwość województwa podlaskiego. W głosowaniu na przewodniczącego sejmiku wygrał kandydat Koalicji Obywatelskiej, choć większość głosów miał PiS. Z kolei z utratą większości w województwie śląskim nie chce pogodzić się szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna i zapowiada zgłoszenie zawiadomienia do prokuratury.
Wciąż trwa walka o władzę w sejmikach wojewódzkich. W niektórych województwach jeszcze dziś dochodziło do nagłych zmian. Tak było na Podlasiu, gdzie w październikowych wyborach większość dwóch głosów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, ale w głosowaniu na przewodniczego sejmiku zwyciężył kandydat Koalicji Obywatelskiej Karol Pilecki.
Marek Adam Komorowski otrzymał 11, a Karol Pilecki 16 głosów. 3 głosy okazały się nieważne. Wynik oznacza że w klubie radnych Prawa i Sprawiedliwości nie było jednomyślności.
Niespodzianki nie było w województwie łódzkim, gdzie większość Prawa i Sprawiedliwości wybrała na przewodniczącego sejmiku Iwonę Koperską z PiS.
Z kolei w sejmiku województwa śląskiego władzę Prawu i Sprawiedliwości zapewnił radny Wojciech Kałuża, który w ostatniej chwili przeszedł z Koalicji Obywatelskiej do klubu Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej zapowiada zgłoszenie zawiadomienia do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez Prawo i Sprawiedliwość.
– Oni korumpują przedstawiciela drugiej strony, składają mu korupcyjną ofertę i przeciągają go na swoją stronę, żeby zmienić werdykt wyborczy – twierdzi Grzegorz Schetyna.
Rozmowy trwają w zachodniopomorskim sejmiku, gdzie Koalicja Obywatelska zdobyła 13 głosów, Prawo i Sprawiedliwość – 11, a Bezpartyjni Samorządowcy – 3. Koalicja Obywatelska mówi o zawansowanych rozmowach z PSL-em i SLD, aby uzyskać 3 dodatkowe głosy. Poseł z województwa zachodniopomorskiego Sylwester Chruszcz zauważa, że korzystniejsza dla regionu byłaby koalicja z PiS-em.
– To środowisko ma pomysł na odbudowę przemysłu stoczniowego, na rozbudowę portów, na likwidację biedy w gminach popegeerowskich – wskazuje Sylwester Chruszcz.
Dziś w całej Polsce odbyły się zaprzysiężenia nowych prezydentów miast. Swoje stanowiska utrzymali między innymi prezydent Torunia Michał Zaleski, prezydent Katowic Marcin Krupa i prezydent Szczecina Piotr Krzystek. W Warszawie ślubowanie złożył Rafał Trzaskowski z Platformy Obywatelskiej. Jego poprzedniczka Hanna Gronkiewicz-Waltz wskazywała na kierunek, jaki powinien pójść nowy prezydent.
– Nikt nie zrobi z Warszawy Budapesztu, Istambułu czy Moskwy. Wolność to fundament tego miasta, nie wolno go naruszać pod żadnym pozorem. Wolność i tolerancja – powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Sam Rafał Trzaskowski nie chciał mówić o swoim planach dla Warszawy. Wymijająco odpowiedział m.in. na pytanie o naprawę krzywd związanych z reprywatyzacją.
– Trzeba przede wszystkim docenić ciężką pracę, te ostatnie 12 lat, to, jak niesłychanie Warszawa się zmieniła. W momencie, gdy będę przedstawiał program – oczywiście powtarzam, że wyciągamy wnioski z tego, co się w Warszawie działo – podkreślał Rafał Trzaskowski.
Ta prezydentura to po prostu kontynuacją rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz – mówi radny Warszawy z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Filip Frąckowiak. Dlatego będziemy kontrolować działania Rafała Trzaskowskiego.
– Będziemy patrzeć na ręce i prezydenta i radnych Platformy Obywatelskiej, ale także będziemy starać się forsować własne projekty. To jest oczywiście bardzo trudne, bo tu są tylko dwa kluby – ogromny Platformy Obywatelskiej i 19-osobowy Prawa i Sprawiedliwości – zaznacza Filip Frąckowiak.
Jutro Rafał Trzaskowski przedstawi nazwiska swoich najbliższych współpracowników. Nie jest tajemnicą, że mają to być zwolennicy środowisk lewicowych – m.in. Paweł Rabiej z Nowoczesnej.
TV Trwam News/RIRM