Totalna opozycja nie ustaje w podsycaniu emocji na ulicach
Totalna opozycja wciąż podsyca społeczne nastroje. Zapowiedziano kolejne protesty przeciwników reformy sądownictwa realizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość.
Od kilku dni przeciwnicy reformy sądownictwa gromadzą się w Warszawie przed pałacem prezydenckim domagając się weta od prezydenta Andrzeja Dudy.
– Myślę, że te protesty będą narastać, zwłaszcza jeśli nie będzie reakcji ze strony prezydenta – ocenił Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej.
Protestujący przychodzą palić świece przed parlament i budynek Sądu Najwyższego.
– Niestety powracamy do czasów zamierzchłych, do komuny, kiedy zamykano nam usta, kiedy sędziowie orzekali tak, jak władza chciała – mówiła jedna z uczestniczek manifestacji.
Protesty odbyły się przed sądami w wielu miastach w Polsce. Ich trzonem są środowiska wywodzące się z PRL-u – uważa senator Stanisław Kogut.
– Kiedyś wszyscy krzyczeli: „niech żyje Moskwa!”. A dziś wszyscy krzyczą: „niech żyje Bruksela!” – akcentował senator.
Liderzy totalnej opozycji próbują zrobić wszystko, żeby na manifestacjach pojawiło się jak najwięcej młodych ludzi.
– To jest historyczny moment, w którym decyduje się ich przyszłość w UE – powiedziała Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca KP Nowoczesnej.
Totalna opozycja przekonuje, że realizacja reformy to wyprowadzanie Polski z Unii Europejskiej. Ten przekaz umacniają publikacje w zagranicznych mediach, które są przedrukami m.in. z „Gazety Wyborczej” oraz groźby wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timermansa.
Nie bez znaczenia jest także wsparcie Donalda Tuska. Przewodniczący Rady Europejskiej stwierdził wczoraj, że „na ulice w Polsce wyszło samo dobro i to dobro zwycięży”.
– Tej energii nie można za żadne skarby zmarnować. To byłby grzech wyjątkowy – mówił Donald Tusk.
Przewodniczący RE kilka dni temu poprosił o spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. Po odmowie wydał oświadczenie, w którym zaatakował rząd w Warszawie. Donald Tusk otwarcie straszy Warszawę sankcjami. Ostro krytykuje też reformę wymiaru sprawiedliwości.
– To nie jest leczenie dżumy cholerą – to jest leczenie gryp cholerą – stwierdził były premier.
– Co zrobił, żeby tę grypę wyleczyć w czasie, kiedy mógł wiele zrobić dla polskiego społeczeństwa. Jeżeli nic nie zrobił, to ja bym prosił, żeby nie przeszkadzał i dał nam szansę zrobić to, co my proponujemy – ripostuje minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Działania Donalda Tuska stanowczo potępia Jacek Sasin z Prawa i Sprawiedliwości.
– Żaden polityk europejski, żadna instytucja europejska nie ma jakiegokolwiek prawa – w oparciu o traktaty europejskie, o zasady, które w Unii obowiązują – by mówić nam w Polsce, jak mamy kształtować swój model sądownictwa – zaznaczył Jacek Sasin.
Opozycja bardzo ucieszyła się też z nieporadnego komentarza rzecznik Departamentu Stanu USA ws. reformy sądownictwa.
Oto jak naprawdę wyglądało „oświadczenie” @StateDept o „zaniepokojeniu”, czyli jak TVN (@WronaM) robi newsy z… pic.twitter.com/l85Domu7FM
— d48 (@d48__) 20 lipca 2017
– Jesteśmy zmartwieni ciągłym dążeniem polskiego rządu do stanowienia prawa wydającego się ograniczać sądownictwo oraz potencjalnie osłabiać praworządność w Polsce. Dlatego przyglądamy się bardzo uważnie tej sytuacji sytuację, kontynuujemy rozmowy z polskim rządem na najwyższym szczeblu i wyrażamy zaniepokojenie tą kwestią – mówiła Heather Nauert, rzecznik prasowy Departamentu Stanu USA.
Na te słowa natychmiast zareagowało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
„Wszelkie oświadczenia dotyczące tej kwestii są przedwczesne z uwagi na fakt, że proces legislacyjny nadal trwa” – czytamy w oświadczeniu.
Totalna opozycja jest zdeterminowana, aby jak najwięcej ugrać na niepokojach społecznych. Jednak jeszcze nie dawno sama Ewa Kopacz tak mówiła o ulicznych protestach: „Władzy w Polsce nie można przejąć na ulicy, a jedynie przy urnie wyborczej”.
Premier Beata Szydło zaapelowała dziś o budowanie wspólnoty i tworzenie takiej Polski, w której wszyscy będą czuć się, jak u siebie w domu.
– Te trudne rozmowy i dyskusje, które są i będą, bo tak jest zawsze, powinny prowadzić nas do tego, byśmy w zgodzie szukali konsensusu, szukali rozwiązań, które służą ojczyźnie, które służą Polakom – akcentowała Prezes Rady Ministrów.
TV Trwam News/RIRM