Tatarzy krymscy apelują do Polski o pomoc
Tatarzy krymscy apelują do Polski o pomoc wobec separatystycznych nastrojów, które panują wśród Rosjan mieszkających na Krymie – powiedział wiceszef PiS Adam Lipiński.
Spotkał się on na Krymie z przywódcą tamtejszych Tatarów Refatem Czubarowem.
– Rozmawialiśmy z przywódcami tatarów krymskich. Oni apelują do Unii, ale głównie do Polski, na którą przede wszystkim liczą, żeby Polska broniła ich sytuacji. Jest ich tutaj 300 tys. Oni boją się o swoją przyszłość. Oficjalnie wystąpimy do polskiego MSZ-tu oraz do międzynarodowej opinii. Tatarzy krymscy proszą Polaków o pomoc – apelował Adam Lipiński.Bardzo prawdopodobne, że krymski parlament, w którym zdecydowaną większość ma Partia Regionów, ogłosi dziś referendum ws. odłączenia Krymu od Ukrainy.
– Prezydium tego parlamentu chce wnieść to pod obrady, a jest to parlament stuosobowy. 80 proc. stanowią posłowie Partii Regionów i oni teoretycznie wolą coś takiego zrobić – mówił Adam Lipiński.Przed budynkiem parlamentu w Symferopolu, który nad ranem zajęli uzbrojeni ludzie podający się za „rosyjską samoobronę”, do 800 wzrosła liczba wiecujących.
Ukraińska prokuratura uznała zajęcie budynków rządowych na Krymie za akt terrorystyczny, a pełniący obowiązki prezydent Ołeksandr Turczynow ostrzegł Rosję przed agresją wojskową i zapowiedział, że jakiekolwiek ruchy stacjonującej na Krymie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej zostaną potraktowane jako atak na jego kraj.
RIRM