Szpitale skarżą się na NFZ
Szpitale cały czas skarżą się na sposób rozliczania świadczeń finansowanych przez NFZ. Tym razem placówki medyczne złożyły zawiadomienie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o podejrzeniu stosowania przez NFZ praktyk ograniczających konkurencję.
Według szpitali, „NFZ nadużywa dominującej pozycji na rynku stosując system rozliczania świadczeń leczniczych, który wpędza je w długi”. We wniosku do UOKiK wskazały przynoszących NFZ nieuzasadnione korzyści”– informuje jedna z rozgłośni radiowych.
Warto przypomnieć, że szpitale już wcześniej interweniowały w tej sprawie. Poseł Tomasz Latos – przew. sejmowej Komisji Zdrowia zwraca uwagę, że NFZ jest monopolistą na rynku finansowania świadczeń zdrowotnych i dlatego wymyśla rozwiązania, które służą jedynie jakimś ograniczeniom.
– Narodowy Fundusz Zdrowia co jakiś czas, właściwie przy każdym kontraktowaniu, wymyśla różne rozwiązania, które bynajmniej nie są racjonalne, natomiast mają służyć różnego rodzaju ograniczeniom. Ograniczeniom wynikającym oczywiście również z braku pieniędzy. Tego, że szuka się oszczędności kosztem niekontraktowania niektórych świadczeń; oczywiście płacenie chociażby 1/12 kontraktu poszczególnym placówkom medycznym również jest wygodne dla NFZ’u natomiast mało wygodne dla szpitali, które w ten sposób muszą, albo kredytować świadczenia zdrowotne, albo muszą przesuwać pacjentów, których można by było zoperować np. w lipcu na kolejne miesiące, ponieważ tak wynika z realizacji kontraktu według tej zasady 1/12 – podkreśla poseł Tomasz Latos.Poseł Tomasz Latos akcentuje, że NFZ nie służy ani systemowi ani pacjentowi. Dlatego trzeba szukać innych bardziej służących pacjentowi rozwiązań – dodał polityk.
– Prawo i Sprawiedliwość mówi już od dawna o konieczności likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia jako instytucji, która w jakimś sensie się wynaturzyła. NFZ nie służy pacjentowi, nie służy systemowi, natomiast w sposób dość bezduszny – nie zawsze przemyślany – kontraktuje te świadczenia. Trzeba szukać innych sposobów, bardziej racjonalnych, bardziej elastycznych, bardziej służących pacjentowi niż to, co obecnie funkcjonuje na rynku świadczeń zdrowotnych – zaznacza Tomasz Latos.RIRM