Szef „Solidarności”: Swoje poglądy zostawiamy przed bramą zakładu pracy
Swoje poglądy zostawiamy przed bramą zakładu pracy – uważa szef NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. Odnosząc się do sytuacji w fabryce Volvo oraz sklepie IKEA, Duda podkreślił, że doszło tam do naruszenia swobód obywatelskich. To jest sprawa dla Rzecznika Praw Obywatelskich – podkreślił.
Jak podaje m.in. „Super Express”, we wrocławskiej fabryce Volvo na telewizyjnych monitorach w stołówce pracownicy mogli zobaczyć przygotowaną przez Volvo reklamę, która miała zachęcać, by zostać członkiem społeczności LGBTQ+ w Volvo lub zostać sojusznikiem tej społeczności. Część mediów opisała też przypadek pracownika IKEI, który miał stracić pracę, kiedy sprzeciwił się „zmuszaniu pracowników sklepu do udziału w akcjach promujących ruch LGBT”. Argumentując swoje stanowisko, mężczyzna miał powoływać się na swoją wiarę i cytować fragmenty Starego i Nowego Testamentu.
O obie te sytuacje pytany był w TVP Info przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
„Swoje poglądy zostawiamy przed bramą zakładu pracy, wchodzimy do zakładu pracy po to, żeby wykonać sumiennie swoją pracę i tak to powinno wyglądać. Niestety, ta propaganda dotycząca LGBT wchodzi już na zakłady pracy i takie wnioski z tego, że trzeba faktycznie podjąć działania” – mówił.
Jego zdaniem, jest to także nowy obszar działania dla związków zawodowych.
„Bo widzę, że musimy się przed tym po prostu bronić w zakładzie pracy, bo to jest dyskryminacja pracowników” – dodał.
„W <<Solidarności>>, w statucie, w preambule, mamy wpisane wartości chrześcijańskie i naukę społeczną Kościoła, ale my się tym w zakładzie pracy nie obnosimy” – podkreślił.
„Ja od jakiegoś czasu zauważam jedno, że duże korporacje międzynarodowe, które wchodzą do naszego kraju robić biznes, za nic mają polskie prawo, konstytucję, kodeks pracy – dla nich ważniejsze są ich wewnętrzne regulaminy i to jest nie do przyjęcia” – mówił Duda.
Pytany, czy tymi sytuacjami powinien się zająć Rzecznik Praw Obywatelskich, szef „Solidarności” odparł: „Mam nadzieję, że Rzecznik Praw Obywatelskich obudzi się wreszcie i zajmie się tym, czym się powinien zająć”.
„To jest sprawa dla Rzecznika Praw Obywatelskich, bo tu są łamane nie tylko prawa pracownicze, ale swobody obywatelskie do swojego światopoglądu” – wskazał.
PAP/RIRM