Szef PiS: bez prawdy nie ma uczciwej polityki; będą zmiany w mediach

Jeśli nie ma prawdy, a jest tylko narracja, to nie ma uczciwej polityki; jednym ze źródeł takiej sytuacji jest stan mediów – mówił szef PiS Jarosław Kaczyński. Stwierdził, że nastąpią zmiany w mediach publicznych.

W debacie sejmowej nad expose premier Beaty Szydło Kaczyński mówił, m.in. o problemie prawdy w polskim życiu publicznym i statusu faktu. W jego ocenie od 1989 r. ostra walka polityczna była czynnikiem, który źle służył prawdzie.

„Mówi się, że na wojnie pierwszą ofiarą jest prawda. W Polsce ta wojna miała też tę ofiarę” – stwierdził Jarosław Kaczyński.

Uznał kwestię prawdy za problem cywilizacyjny.

„Mamy do czynienia z potężnym nurtem filozoficznym, który uzasadnia nieistnienie prawdy, nie ma prawdy, są tylko narracje. Otóż, jeśli nie ma prawdy, to nie ma też uczciwej polityki, obywateli, jest tylko manipulacja” – mówił szef PiS-u.

„I my się na tę sytuację, która jest tutaj dzisiaj nie zgadzamy i widzimy ich źródła” – zaznaczył Kaczyński.

Dodał, że jednym ze źródeł jest stan mediów. „Media prywatne są poza zasięgiem władzy” – mówił podkreślając, że „nie mamy zamiaru tego zmieniać”.

„Natomiast jeśli spojrzeć na to, co dzieje się w tzw. głównym nurcie, to mamy prawo powiedzieć, że funkcjonują dzisiaj tak, jakby był swego rodzaju kurtyną, na której wyświetla się film dla maluczkich, ale rzeczywistości nie widać. Ta kurtyna musi być zerwana, a zerwana być może tylko w jeden sposób: przez zmiany w mediach publicznych i te zmiany nastąpią” – zapowiedział prezes PiS-u.

Innym źródłem – dodał – jest kwestia niepotrzebnych tajemnic.

„Są takie sprawy, które muszą być objęte tajemnicą, ale w Polsce tych tajemnic jest zdecydowanie zbyt dużo, są przepisy cywilnoprawne dotyczące ochrony dóbr osobistych, jak i nawet ciągle utrzymywane jeszcze z poprzedniego systemu karne, które ogromnie utrudniają mówienie prawdy, szczególnie o silnych, o establishmencie szeroko rozumianym” – powiedział Jarosław Kaczyński.

 

PAP/RIRM/TV Trwam News