Szef MSZ: w Grupie Wyszehradzkiej nie ma klimatu na instytucjonalne poszerzenie
Nie ma klimatu w Grupie Wyszehradzkiej na instytucjonalne poszerzenie, natomiast jest klimat, by grupa ta spotykała się w formule V4 plus – powiedział w sobotę szef MSZ Witold Waszczykowski.
Witold Waszczykowski podczas briefingu po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Grupy Wyszehradzkiej, w skład której obok Polski wchodzą: Czechy, Słowacja i Węgry, pytany był m.in. o to, czy istnieje możliwość, że państwa Grupy Wyszehradzkiej zostaną poszerzone o Rumunię, szczególnie w kontekście współpracy militarnej.
„To pytanie o to, jak daleko tworzyć nowe instrumenty konsultacyjne w naszym regionie. Dziś nie ma klimatu w Grupie Wyszehradzkiej na instytucjonalne poszerzenie, natomiast jest klimat, by grupa ta spotykała się w formule V4 plus. Takie formuły już są, na przykład Grupa Wyszehradzka plus Benelux lub plus kraje Azji Środkowej. Będziemy promować w dalszym ciągu takie formaty” – powiedział minister.
Jak dodał możliwe jest też tworzenie „nowych formatów”.
„Kilka tygodni temu w Polsce odbyło się spotkanie najsilniejszych państw flanki wschodniej, takich jak: Polska, Rumunia, Turcja. Można ten format poszerzyć na przykład poprzez dołączenie kolejnego państwa na flance wschodnio-południowej, czyli Bułgarii i kolejnego państwa z północy, na przykład Norwegii” – zaznaczył Witold Waszczykowski.
„Wtedy mielibyśmy całą flankę wschodnią zjednoczoną, być może jeszcze z krajami bałtyckimi. Więc tutaj jest w dalszym ciągu możliwość poszerzenia tych formatów i rozmowy na tematy bezpieczeństwa danego regionu, naszego regionu, zagrożeń, jakie płyną szczególnie ze Wschodu i wyzwań, jakie stoją przed nami w dziedzinie bezpieczeństwa” – ocenił szef MSZ.
PAP/RIRM