Syria: Negocjacje czy kolejne walki?
Syryjskie siły rządowe kontynuują walki z rebeliantami przy granicy z Jordanią. Rebelianci są jednak gotowi do rozmów z rosyjskimi negocjatorami. Może się jednak okazać, że Rosjanie nie chcą już prowadzić negocjacji. Według informacji agencji Reuters do przejścia granicznego z Jordanią, w miejscowości Nasib, zmierza konwój pojazdów opancerzonych i czołg pod rosyjską flagą.
Syryjska armia odzyskuje kontrolę nad kolejnymi miastami na południu kraju przy granicy z Jordanią. Podczas gdy walki o niektóre z nich są zaciekłe, do Bosra asz-Szam siły rządowe wkroczyły po zawarciu porozumienia z lokalnym oddziałem rebeliantów. Udało się je zawrzeć dzięki prowadzonym przez Rosjan negocjacjom.
Bosra asz-Szam ma szczególny charakter, gdyż znajdują się tu ruiny starożytnego miasta. Trudno jednak spodziewać się, aby położone na granicy z Jordanią miasto Nasib zostało oddane przez rebeliantów w podobny sposób.
Według agencji Reuters okoliczni mieszkańcy widzieli zmierzający do tego przejścia granicznego konwój pojazdów opancerzonych i czołg pod rosyjską flagą. Jednocześnie około 40 tys. syryjskich cywilów uciekło na granicę Syrii i Jordanii, szukając tu schronienia przed bombardowaniami prowadzonymi przez rosyjskie samoloty. Władze Jordanii nie chcą ich jednak wpuścić obawiając się, że już tu pozostaną.
W Jordanii przebywa już co najmniej 660 tys. syryjskich uchodźców. Państwo domaga się wznowienia negocjacji z rebeliantami, które zostały niedawno przerwane.
TV Trwam News/RIRM