Syria: coraz mniej chrześcijan
W Syrii dramatycznie zmniejszaja się liczba wyznawców Chrystusa. Wskazuje na to pracujący w Aleppo ks. Ghassan Sahoui SJ. Podkreśla, że krew zbyt wielu niewinnych ofiar musi w końcu przebudzić wspólnotę międzynarodową i zmusić ją do położenia kresu przemocy w Syrii oraz do budowania pokoju i pojednania w tym kraju.
– Nie do zaakceptowania jest fakt, że w XXI w. wciąż dochodzi do takich zbrodni. Mogę powiedzieć, że tam, gdzie są fundamentaliści z Państwa Islamskiego nie ma już chrześcijan – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Ghassan Sahoui.
Duchowny wskazuje, że być może została jakaś garstka w okupowanej przez islamistów Al-Rakce, gdzie musieli oni podporządkować się ich prawu.
– Generalnie chrześcijanie obecni są poza terytorium dżihadystów, ale nikt nie wie, jak wielu pozostało ich jeszcze w Syrii. W Aleppo mieszka ok. 30 tys., czyli cztery razy mniej niż na początku wojny. Liczby nie są jednak najważniejsze. Ważne jest to, że wciąż trwamy. Jezus żąda od nas wyraźniejszego świadectwa, bycia prawdziwszymi chrześcijanami, orędownikami pokoju, ludźmi dialogu i pojednania, gotowymi oddać swoje życie – podkreśla ks. pracujący w Aleppo.
RadioWatykańskie/RIRM