Jemen: Separatyści zajęli tymczasową siedzibę prezydenta

Po kilku godzinach krwawych walk jemeńscy separatyści zajęli tymczasową siedzibę prezydenta Hadiego w Adenie. Po tym incydencie rządowe wojska otrzymały rozkaz przerwania ognia.

Po zajęciu Sany, stolicy Jemenu, przez rebeliantów z plemienia Hutu, rząd prezydenta Hadiego ustanowił tymczasową stolicę w Adenie. Tej decyzji sprzeciwili się jemeńscy separatyści z południa. Ruch ten wywodzi się z południowej części Jemenu, która oficjalnie przestała istnieć jako niepodległe państwo już w 1990 r. i została połączona z północną częścią kraju. Napięcie w Jemenie spotęgował także fakt, że były przywódca południowej części Jemenu powołał organ zwany Radą Tymczasową i ogłosił deklaracje, w której zażądał dokonania zmian w rządzie. Ultimatum wygasło w niedzielę rano.

– Nie ma różnicy między rebeliantami z plemienia Hutu, popieranymi przez Iran, a innymi, którzy buntują się przeciwko prawowitemu rządowi, bez względu na to, kim są – czy z południa, czy ze wschodu. Jeśli nie jest się za legalnym rządem, tylko buntują się przeciwko niemu, to jest się uważanym za wroga w całym kraju – powiedział Mohammed Ali Al-Miqdashi, szef kadr w Ministerstwie Obronności.

We wczorajszych walkach na terenie Adenu zginęło kilkunastu żołnierzy i kilka osób cywilnych. Około 33 osoby odniosły rany.

– Zwycięstwo trwa, a walki wojskowe są stabilne i jesteśmy na ostatnim etapie naszych działań bojowych, a – jeśli Bóg pozwoli – ostatnie zwycięstwo nadejdzie w najbliższym czasie – skomentował sytuację Mohammed Al-Sawadi, dowódca siódmego okręgu wojskowego.

Jemeński premier zażądał, aby koalicja państw arabskich zajęła się rozwiązaniem kryzysu, gdyż prowadzi on do wojny powszechnej w Jemenie. Według źródeł wojskowych, stacjonujące siły wojskowe Arabii Saudyjskiej oraz Emiratów Arabskich do tej pory nie włączyły się do walki.

Tv Trwam News/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl