Suwałki: ruszył proces działaczy KOD-u
Przed Sądem Rejonowym w Suwałkach ruszył proces przeciwko pięciu działaczom Komitetu Obrony Demokracji. Grupa osób swoim zachowaniem zakłóciła otwarcie wystawy „Armia Skazańców”, poświęconej żołnierzom armii dowodzonej przez generała Władysława Andersa. Obwinieni o zakłócenie wystawy nie przyznają się do winy.
Do zakłócenia porządku publicznego doszło 4 marca tego roku na finiszu kampanii poprzedzającej wybory uzupełniające do Senatu w okręgu suwalsko-łomżyńskim, gdzie kandydatką Prawa i Sprawiedliwości była Anna Maria Anders. Obecna na wystawie córka generała Władysława Andersa została ostro zaatakowana przez działaczy Komitetu Obrony Demokracji.
Przeciwko pięciu osobom policja skierowała do sądu wnioski o ukaranie na podstawie kodeksu wykroczeń.
– Wspólnie z innymi osobami poprzez okrzyki, głośne komentarze niedotyczące treści wystawy, przerywanie wypowiedzi osobom otwierającym wystawę, wywoływanie szumu, hałasu, harmideru doprowadziły do przerwania otwarcia wystawy, czym zakłóciły spokój i porządek publiczny – czytamy w treści wniosku policji.
Dziś żadna z osób nie przyznała się do winy.
Na sali rozpraw obwinionym towarzyszyli działacze KOD-u wraz liderem Mateuszem Kijowskim, którzy wcześniej manifestowali przed budynkiem, gdzie swoje biura mają parlamentarzyści PiS.
W ocenie policji, obwinieni naruszyli przepisy kodeksu wykroczeń mówiące o naruszeniu porządku w miejscu publicznym „krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem”. Grozi za to kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych.
TV Trwam News/RIRM