Suski: PO korzysta z różnych przywilejów do prywatnych celów
Poseł Marek Suski odnosząc się do artykułu Naszego Dziennika pt. „Tajne kilometrówki” zauważył, że politycy PO nagminnie korzystają z różnych przywilejów do celów prywatnych.
Nasz Dziennik napisał, że prokuratura odmawia zbadania, jak były szef MSZ Radosław Sikorski rozlicza się z Sejmem z wyjazdów służbowych. Sprawa dotyczy refundacji kosztów paliwa do prywatnych aut byłego szefa polskiej dyplomacji. Sikorski chętnie korzystał z takiej możliwości, mimo że dysponował służbową limuzyną.
Tylko od 2011 do 2013 roku Sejm wypłacił byłemu szefowi polskiej dyplomacji blisko 29 tys. zł. Zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście złożyło PiS. Śledczy odmawiają wszczęcia postępowania, nie podając uzasadnienia.
– Jak zwykle, w przypadku Platformy Obywatelskiej nic się nie stało, a w przypadku posłów Prawa i Sprawiedliwości – chociaż zostali wyrzuceni – nadal jest wielka afera. Jeśli chodzi o posłów PO, to za takie działania dostają nagrodę, bo jak inaczej wytłumaczyć awans Radosława Sikorskiego na marszałka? To są dwa rodzaje standardów. Jeżeli mamy mieć Polskę uczciwą, to trzeba zmienić władzę na tę, która nawet swoich ludzi potrafi rozliczyć i ukarać – powiedział poseł Marek Suski.Przypomnijmy, że media donosiły wcześniej, iż Radosław Sikorski do prywatnych celów wykorzystywał także BOR. Do jego prywatnej willi dowozili mu pizzę.
RIRM