Strajk w Odlewni Żeliwa w Zawierciu
Około 150 pracowników Odlewni Żeliwa w Zawierciu rozpoczęło strajk. Pracownicy domagają się podwyżki płac.
Jak poinformował Witold Siwek, przewodniczący zakładowej „Solidarności”, od maszyn odeszła zdecydowana większość pracowników wydziałów: mechanicznego, odlewni i żarzalni. Swoje obowiązki wykonują jedynie osoby zajmujące się utrzymaniem ciągłości procesów technologicznych. Przewodniczący zakładowej „Solidarności” podkreśla, że wynagrodzenia w odlewni są zbyt niskie.
– Przed sporem zbiorowym pisaliśmy do zarządu i rozmawialiśmy na temat kompleksowych działań, jeśli chodzi o wzrost wynagrodzeń pracowniczych. Niestety nie doszliśmy do porozumienia. Większość pracowników zarabia poniżej 2300 zł brutto. Jak sama nazwa wskazuje jesteśmy odlewnią żeliwa. Prace są ciężkie, a wiele stanowisk jest tzw. szczególnie uciążliwych, które predysponują pracowników do wcześniejszego odejścia na emeryturę. Jeżeli większość pracowników u nas zarabia na granicy niewiele większej, niż minimalne wynagrodzenie, to uznaliśmy, że te pieniądze są zbyt niskie, żeby ocenić wartość pracy pracownika w odlewni – mówi Witold Siwek.
Spór zbiorowy na tle płacowym trwa w zawierciańskiej odlewni od września ubiegłego roku.
Pracownicy domagają się podwyżek w wysokości 2,50 zł brutto za godzinę dla pracowników zatrudnionych na stanowiskach robotniczych i w systemie akordowym oraz wzrostu wynagrodzeń o 400 zł brutto dla osób zatrudnionych na stanowiskach nierobotniczych.
Na jutro planowana jest pikieta pod zakładem i wręczenie zarządowi petycji z postulatami.
RIRM