Stocznia Gdańska cały czas walczy o przetrwanie

Już od kilku miesięcy pracownicy Stoczni Gdańskiej mają kłopoty z otrzymywaniem wypłat. Kwietniową pensje dostali w ratach. Podobnie będzie z wynagrodzeniem za maj – otrzymają je w trzech ratach.

Członek zarządu stoczni, Adam Zaczeniuk poinformował, że „do 25 czerwca wszyscy pracownicy otrzymają całość wynagrodzenia”.

– To jest „cud”?- Po raz kolejny stoczniowcy dostają wypłaty na raty… To dlatego, że dwóch właścicieli: Skarb Państwa i strona ukraińska nie mogą się porozumieć w sprawie pokrycia długu stoczni. Dzięki „Solidarności” usiedli w końcu do rozmów. Miejmy nadzieję, że te rozmowy w najbliższych dniach przyniosą efekt, że dojdzie do przesilenia, ale w pozytywnym sensie, że te problemy zaczną być powoli naprawiane i Stocznia Gdańska przetrwa. Najważniejsza deklaracja padła wczoraj – zarówno Skarb Państwa jak i strona ukraińska deklarują, że zrobią wszystko, aby Stocznia nie upadła – mówi Karol Guzikiewicz, wiceprzewodniczący „Solidarności” Stoczni Gdańsk.

Obawiamy się jednak, że może dojść do likwidacji stoczni – akcentuje Guzikiewicz. Jednocześnie dodaje, że związkowcy odkładają w czasie swoje zapowiadane akcje protestacyjne, m.in. demonstrację w Warszawie.

– Upadłość w momencie kryzysu, w momencie kiedy w Gdańsku nie ma pracy byłoby tragedią. Nie tylko dla stoczni czy właściciela, ale przede wszystkim dla pracowników, którzy nie mają szans znalezienia pracy w Trójmieście. Trzeba robić wszystko, żeby upadłości nie było. Teraz tylko pytanie, czy po raz kolejny nie jesteśmy oszukiwani, czy po raz kolejny nie jesteśmy mamieni obietnicami, że jest rozwiązanie. „Solidarność” też wyciąga rękę, wstrzymuje się z akcjami protestacyjnymi w Warszawie, w Gdańsku, które były planowane już w tym tygodniu i powstrzymujemy się do 26 czerwca. Dzień wcześniej mamy dostać ostatnią transzę wypłaty, więc jeżeli ta wypłata będzie, to znaczy, że jakieś rozwiązania nastąpiły – mówił wiceprzewodniczący „Solidarności” Stoczni Gdańsk.

Przypomnijmy zakład należy do dwóch akcjonariuszy – spółki Gdańsk Shipyard Group i Agencji Rozwoju Przemysłu.

Gdańsk Shipyard Group jest spółką kontrolowaną przez większościowego ukraińskiego udziałowca ISD Polska, który kupił udziały w stoczni pod koniec 2007 roku.

RIRM