Stocznia Gdańska bez biznesplanu?
Prywatny ukraiński właściciel Stoczni Gdańsk nie wywiązał się z zobowiązania i nie dostarczył w umówionym terminie biznesplanu dla Stoczni Gdańsk – poinformował resort skarbu. Taki dokument ma zostać przedstawiony w najbliższym tygodniu.
W piątek odbyło się spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa, Agencji Rozwoju Przemysłu oraz ukraińskich inwestorów w celu rozwiązania problemów gdańskiej stoczni. Główny właściciel zakładu, ukraińska spółka Gdańsk Shipyard Group, miał do końca listopada przedstawić nowy biznesplan.
Stocznia Gdańska jest w trudnej sytuacji finansowej, a pracownicy od pół roku otrzymują pensje w ratach. 75 proc. akcji spółki należy do kontrolowanej przez Sergieja Tarutę spółki Gdańsk Shipyard Group, a 25 proc. do ARP. Udziałowcy od kilku miesięcy nie mogą dojść do porozumienia w sprawie sposobu poprawy sytuacji zakładu.
W czwartek rzecznik prasowy ukraińskiego udziałowca stoczni Jacek Łęski zapewnił, że „plan na pewno będzie przedstawiony, na piątek będzie gotowy”. Zobowiązanie wynikało z oficjalnych ustaleń, do których doszło w listopadzie podczas spotkania ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego z ukraińskim udziałowcem Siergiejem Tarutą, w obecności byłego prezydenta Lecha Wałęsy.
„Prywatny właściciel Stoczni Gdańsk nie wywiązał się z zobowiązania i nie dostarczył w umówionym terminie biznesplanu dla Stoczni Gdańsk. (…) Na dzisiejszym spotkaniu przedstawiciele właściciela stoczni zadeklarowali, że przedstawią biznesplan w przyszłym tygodniu” – czytamy w komunikacie MSP.
PAP/RIRM