Sprawa prywatyzacji PŻB będzie ponownie zbadana
Minister Skarbu Państwa, pod naciskiem społecznym, ponownie zbada sprawę prywatyzacji Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Wstrzymania prywatyzacji spółki domagały się działające w niej związki zawodowe, a także radni Zachodniopomorskiego Sejmiku.
W przyjętym projekcie uchwały napisano, że spółka doskonale radzi sobie z konkurencją i przynosi zyski; wynik netto za rok 2013 to 6 mln zł. Mimo wielu apeli sprzeciwiających się prywatyzacji, rząd PO-PSL kontynuuje proces sprzedaży.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości złożyli do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wniosek, by Agencja sprawdziła działania Ministerstwa Skarbu Państwa w procesie prywatyzacji PŻB.
Poseł Czesław Hoc, parlamentarzysta z Pomorza Zachodniego mówi, że działania rządu w tej sprawie są nieuzasadnione.
– To, co się dzieje w PŻB zakrawa już nie tylko o kpinę, ale i o polską rację stanu. Jeżeli sprzedaje się ostatnie „srebra rodowe” w takiej dziedzinie jak gospodarka morska, turystyka morska, żegluga, gdzie to jest przyszłość i perspektywa – tym bardziej na Bałtyku, gdzie będzie teraz budowany tunel między Danią a Niemcami, a więc wszyscy armatorzy będą się skupiać na rynku żeglugi promowej, to jest rzeczywiście bardzo łakoma gałąź tej dziedziny gospodarki morskiej. Myślę też, że Ministerstwo Skarbu Państwa jest pod presją pewnych działań związków zawodowych PŻB – zaznaczył poseł.
To piąta próba sprzedaży spółki przez Skarb Państwa. PŻB eksploatuje trzy promy, które kursują między Polską a Szwecją.
RIRM