Spada kurs franka wobec złotego
Frank Szwajcarski na otwarciu wyniósł 4,15 zł., obecnie waha się w okolicy 4,10 zł. Wczoraj w ciągu dnia staniał wobec złotego o blisko 10 gr.
Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK, powiedział, że może to być powiązane z wczorajszym spotkaniem prezydenta Bronisława Komorowskiego z prezesem NBP i ministrem finansów.
Jak dodał, mogło dojść do interwencji walutowej na franku szwajcarskim dokonanej przez NBP i może to odbywać się kosztem polskich rezerw walutowych.
– Tego typu interwencje walutowe, jeśli miały miejsce w dniu wczorajszym, są one bardzo kosztowne, wypłukują nas z rezerw walutowych, a niewiele dają w dłuższej perspektywie, ponieważ one z reguły powracają do tych swoich wyższych poziomów i są jedynie taką wojną ze spekulantami, która z reguły jest bardzo kosztowna i niewiele daje; oznaczałoby to, że były sprzedawane po prostu polskie rezerwy walutowe, czyli sprzedawano franka, wzmacniając tym samym polską walutę w sposób oczywiście sztuczny, pozbawiając nas środków rezerwowych, czyli waluty szwajcarskiej – podkreśla Janusz Szewczak.
Z kolei jutro wicepremier Janusz Piechociński ma przedstawić swoje propozycje w sprawie rozwiązania trudnej sytuacji frankowiczów. Jak zapowiedział – to najlepsze, zweryfikowane przez czołówkę ekonomistów w Polsce, propozycje w tym zakresie.
15 stycznia, po decyzji szwajcarskiego banku centralnego, kurs franka poszybował w górę. W szczytowym momencie na chwilę przekroczył 5 zł.
RIRM