SP: wprowadzić zakaz odbierania dzieci ze względu na biedę rodziców

Sytuacje, w których odbiera się dzieci porządnym rodzicom z domów, w których nie ma patologii i alkoholizmu, a jest tylko bieda, są skandaliczne – alarmują posłowie Solidarnej Polski.

Podczas konferencji prasowej parlamentarzyści tej partii poinformowali, że jeszcze w tym tygodniu złożą w Sejmie projekt ustawy zakazującej takich działań.

– Dochodzi do coraz większej ilości sytuacji, w których na wniosek kuratora lub miejskich ośrodków pomocy społecznej dochodzi do opiniowania negatywnej sytuacji w rodzinie. W konsekwencji dochodzi do odbierania, czy ograniczania przez sądy władzy rodzicielskiej. W najbliższym czasie SP złoży do laski marszałkowskiej inicjatywę poselską, projekt ustawy, który eliminuje możliwość ograniczenia lub pozbawienia praw rodzicielskich z uwagi na biedę. Sytuacja materialna matki, ojca czy rodziców nie może być podstawą do adopcji, czy pozbawienia rodziców opieki nad dzieckiem – powiedział poseł Arkadiusz Mularczyk, przewodniczący KP SP.

Marek Szambelan, prezes Stowarzyszenia Razem Lepiej, zajmującego się pomocą rodzinom, którym grozi odebranie dzieci, akcentował, że rocznie w tak dramatycznej sytuacji znajduje się ok. 700 rodzin. Przytoczył też przypadek rodziny, w której oboje rodzice stracili bez swojej winy pracę, następnie – mieszkanie.

– Rodzice mieli pięcioro dzieci, nie było w tej rodzinie żadnej patologii. Sąd zdecydował zabrać całą piątkę dzieci do Domu Dziecka. Po roku małżeństwo znalazło pracę, wynajęli dom, ale odzyskali tylko trójkę dzieci. Dwójka poszła do adopcji. Chory kraj. Nie można dopuszczać do czegoś takiego, żeby zabierać dzieci tylko z powodu biedy. Nie mówię tam, gdzie jest patologia, bo tam, gdzie jest patologia, nie powinniśmy żałować pieniędzy. Tam, gdzie jest bieda, żal jest dać matce na dziecko 500 zł, a nie żal dać na Dom Dziecka 5000 zł – zwrócił uwagę Marek Szambelan.

 

RIRM