Skup tuczników w strefie buforowej jeszcze przez 2 dni
Jeszcze w niedzielę rolnicy, których gospodarstwa znajdują się w strefie buforowej wyznaczonej po wykryciu wirusa ASF, mogą sprzedawać tuczniki z dopłatą – poinformował minister rolnictwa Marek Sawicki. Skup miał się zakończyć w piątek.
Dotychczas od rolników odebrano ok. 40 tys. świń. Unijne rozporządzenie zmieniające granice strefy buforowej wejdzie w życie w poniedziałek. Od tego czasu na dopłaty będą mogli liczyć jedynie rolnicy z czterech powiatów województwa podlaskiego. Komisja Europejska określiła wysokość dopłaty na poziomie ponad 35 euro do 100 kg masy tuszy po uboju.
Wciąż nie wiadomo kiedy Rosja zniesie embargo na wieprzowinę z UE. Unijny komisarz ds. zdrowia Tonio Borg w odpowiedzi na interpelację europosła Konrada Szymańskiego stwierdził, że Rosja wyraziła jedynie zgodę na rozpatrzenie wniosku UE dotyczącego tzw. regionalizacji. Dodał, że Komisja stara się przekonać Rosję, by nie sprowadzała mięsa tylko z regionów zainfekowanych ASF.
Komisarz zapewnił też, że KE dokłada wszelkich starań by chronić interesy unijnych producentów wieprzowiny ze wszystkich państw członkowskich. Jak wskazuje europoseł Konrad Szymański, sytuacja ta pokazuje jak ograniczone jest pole działania UE.
– Komisja Europejska stawia tę sprawę w relacjach z Rosją. Natomiast Rosja zgodnie z takim nowym tonem polityki wobec Europy, który obserwujemy ostatnio (czyli tonem konfrontacyjnym) po prostu to lekceważy. Myślę, że trzeba domagać się od Komisji Europejskiej, by nie ustawała w pukaniu do tych drzwi. Trzeba natomiast mieć świadomość tego, że możliwości Komisji Europejskiej są wyraźnie w tej sprawie ograniczone. Druga rzecz to sprawa światowej organizacji handlu. Rosja niedawno została członkiem tej organizacji. Myślę, że Polska powinna brać pod uwagę wystąpienie przeciwko Rosji do WTO, aby Rosja odczuwała nacisk z różnych stron – twierdzi poseł.
Sytuacja hodowców trzody chlewnej jest kryzysowa od czasu wykrycia w Polsce dwóch przypadków Afrykańskiego Pomoru Świń. Stwierdzono je u padłych dzików w pobliżu granicy z Białorusią.
RIRM