Seremet ma poruszyć sprawę katastrofy smoleńskiej w Moskwie

Sprawę zwrotu wraku Tupolewa i pomocy prawnej w śledztwie smoleńskim ma poruszyć w Moskwie prokurator generalny Andrzej Seremet. Reprezentuje on Polskę na dorocznej Konferencji i Zgromadzeniu Ogólnym Międzynarodowego Stowarzyszenia Prokuratorów.

Konferencja z udziałem 113 delegacji z 90 krajów, w tym Polski rozpoczęła się w niedzielę i potrwa do czwartku. Podczas pobytu w Moskwie Andrzej Seremet spotka się z kierownictwem rosyjskiej prokuratury i komitetu śledczego; chce mówić o zwrocie wraku tupolewa i pomocy prawnej w śledztwie smoleńskim. Przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej poseł Antoni Macierewicz zwraca uwagę, że na terenie Rosji znajdują się kluczowe dowody dot. katastrofy, o które prokurator generalny powinien się upomnieć.

– Byłoby dobrze, gdyby pan prokurator przy okazji nie zapomniał o czarnych skrzynkach, o telefonie satelitarnym i wielu innych rzeczach, które pozostały np. przy wyposażeniu nawigacyjnym samolotu, które pozostały w Moskwie i są kluczowymi dowodami. Bez nich prowadzenie śledztwa jest swoistą parodią i wprowadzaniem w błąd polskiej opinii publicznej. Rosjanie nie mają żadnych praw poza prawami Związku Radzieckiego i Federacji Rosyjskiej – które w Polsce nie obowiązują – do przetrzymywania polskiej własności. Państwo polskie tę sprawę musi postawić w sposób zupełnie jednoznaczny – zaznacza poseł Antoni Macierewicz.

Przypomnijmy, że na kilka dni przed wyjazdem prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta do Rosji – podlegli mu wojskowi śledczy odrzucili wniosek pełnomocników rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, którzy domagali się uczestniczenia w procesie badania próbek z wraku Tu-154M. Wg przewodniczącego parlamentarnego zespołu badającego przyczyny katastrofy Smoleńskiej ta decyzja otwiera drogę do zafałszowania śledztwa.

RIRM