Senacka komisja zajmie się dziś ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce

Senacka Komisja Nauki, Edukacji i Sportu zajmie się dziś ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz przepisami ją wprowadzającymi. W ubiegłym tygodniu zielone światło reformie dał Sejm. Tak zwana Konstytucja dla nauki zakłada szereg zmian w funkcjonowaniu uczelni, ich finansowaniu i karierze naukowej.

Regulacje spotkały się z krytyką ze strony środowisk akademickich. W trakcie procedowania do „Ustawy 2.0” wprowadzono liczne poprawki. Zgłaszał je też prezydent RP Andrzej Duda.

Szereg wątpliwości wzbudza m.in. nowa ścieżka habilitacji. Ustawa zakłada, że tytuł nie będzie już konieczny, by pełnić funkcję profesora uczelni.

Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości Włodzimierza Bernackiego regulacje mogą doprowadzić do dominacji doktorów na uczelniach.

– Filozofia tej ustawy jest taką filozofią, za sprawą której w Polsce dokona się rewolucja doktorów. Mam na myśli sytuację, w której dominującą rolę na uczelniach zaczną odgrywać osoby ze stopniem doktora. Po pierwsze, rektorem może zostać osoba, która ma tylko doktorat. Po drugie, posiadając stopień doktora, można występować z wszelkimi wnioskami grantowymi o dofinansowanie. Po trzecie, mając stopień doktora, można zajmować stanowisko profesora, więc nie trzeba robić habilitacji, nie trzeba ubiegać się o tytuł profesorski, tzw. belwederski, wystarczy być doktorem – zwrócił uwagę poseł Włodzimierz Bernacki.

Punktem sprzecznym podczas procedowania ustawy była propozycja nowego gremium, jakim ma być rada uczelni. Pierwotnie nowy organ miał składać się z przedstawicieli środowisk pozaakademickich. Zgodnie z przyjętą poprawką, będzie ich tyle samo, co członków z danej uczelni. Tak zwana Ustawa 2.0 miałaby obowiązywać od 1 października.

RIRM