Sekretarz stanu USA przybędzie do Polski

Za dwa dni do Polski przybędzie szef amerykańskiej dyplomacji Rex Tillerson. Spotka się między innymi z prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Mateuszem Morawieckim i prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim.

Sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych przebywa w Europie od 22 stycznia. Dyplomata odwiedził już Paryż oraz Londyn, gdzie z brytyjskim ministrem spraw zagranicznych Borisem Johnsonem rozmawiał o Korei Północnej, Syrii, Jemenie oraz o współpracy bilateralnej.

– Nasze relacje zawsze postrzegamy jako szczególny związek, który był i będzie trwały – podkreślił amerykański polityk.

Obecnie Rex Tillerson przebywa w Davos na Światowym Forum Ekonomicznym. Za dwa dni odwiedzi nasz kraj. Sekretarz stanu USA spotka się  nie tylko z prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Mateuszem Morawieckim i ministrem Jackiem Czaputowiczem, ale także z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim – podaje Radio Wnet.

– Z polskiego punktu widzenia ważne jest, że sekretarz stanu USA przyjeżdża do naszego kraju[…], nie do Berlina, ale do Warszawy. Z punktu widzenia tych napięć i układanek, które są na naszym kontynencie widać, że Polska ma szczególne znaczenie dla Stanów Zjednoczonych. W tych konfliktach z Unią Europejską to ma swoją wymowę, ale też biorąc pod uwagę pewną perspektywę budowania układanek politycznych takich jak wzmocnienie Grupy Wyszehradzkiej czy tzw. idei Trójmorza – wskazał prof. Mieczysław Ryba.

Ta wizyta może być okazją do konkretnych rozmów.

– W agendzie tych spotkań będzie zapewne rozmowa o polityce energetycznej[…], kolejnych dostawach gazu skroplonego z USA, współpracy wojskowej między Polską a Stanami Zjednoczonymi – obecność wojsk amerykańskich w Polsce, ale też modernizacja polskiej armii – mówił politolog Marcin Krzyżanowski.

Na krótko przed wizytą amerykańskiego dyplomaty w Polsce została rozkręcona medialna akcja pokazująca, jak to rzekomo w naszym kraju „rozwija” się nazizm i faszyzm.  Skrajnie  marginalne zachowania gloryfikujące Hitlera pokazano jako coś powszechnego i tolerowanego przez władze. Tymczasem odwoływanie się do zbrodniczych ideologii narodowego socjalizmu i komunizmu potępił prezydent, premier oraz wielu innych polityków, a prokuratura ściga tych, którzy publicznie propagują totalitaryzm. Polska jest krajem, który był pierwszą ofiarą hitlerowskich Niemiec, a jednocześnie Sowietów.

TV Trwam News/RIRM