Sejmowa komisja za kandydaturą mec. Pszczółkowskiego do Trybunału Stanu

Sejmowa komisja sprawiedliwości pozytywnie zaopiniowała we wtorek zgłoszoną po raz drugi kandydaturę adwokata Piotra Pszczółkowskiego, będącego m.in. pełnomocnikiem Jarosława Kaczyńskiego w sprawach dot. katastrofy smoleńskiej, na sędziego Trybunału Stanu.

Nie było głosów przeciw pozytywnej rekomendacji, ale większość członków komisji – głównie z PO – wstrzymała się od głosu, w związku z tym przeważyły trzy głosy posłów PiS. Opinia sejmowej komisji ma jedynie znaczenie formalne, bo członka TS Sejm wybiera bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Wskazanie kandydata było konieczne, gdyż w pierwszej połowie października 2014 r. rezygnację ze składu TS złożył prof. Grzegorz Górski, wybrany w 2011 r. z rekomendacji tej partii. 45-letniego Pszczółkowskiego klub PiS zgłosił już drugi raz.

To absolwent wydziału prawa Uniwersytetu Łódzkiego, adwokat w tamtejszej izbie adwokackiej, w której był także zastępcą adwokackiego rzecznika dyscyplinarnego i członkiem sądu dyscyplinarnego izby łódzkiej.

W listopadzie zeszłego roku Sejm odrzucił jego kandydaturę – przeciw niej głosowało wtedy 215 posłów (w tym wielu posłów PO), za było 163, zaś 33 wstrzymało się od głosu. PiS już wtedy zapowiadało, że zamierza ponownie zgłosić Pszczółkowskiego, a odrzucenie jego kandydatury uznało za zemstę za to, iż reprezentuje on w śledztwach dot. katastrofy smoleńskiej rodziny jej ofiar.

 PO odpowiadało, że nie było dyscypliny w tym głosowaniu, lecz posłowie mieli wątpliwości, czy Pszczółkowski w pracach TS byłby osobą bezstronną.

Zgodnie z Konstytucją RP przed Trybunałem Stanu za naruszenie konstytucji lub ustawy odpowiedzialność konstytucyjną ponoszą: prezydent, premier, członkowie Rady Ministrów, prezes NBP, NIK, członkowie KRRiT, osoby, którym premier powierzył kierowanie ministerstwem oraz Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych. W określonym zakresie także posłowie i senatorowie.

Przewodniczącym TS jest z urzędu Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego. W skład Trybunału wchodzi ponadto dwóch wiceprzewodniczących i 16 członków wybieranych przez Sejm na czas kadencji spoza grona posłów i senatorów.

W polskiej praktyce Trybunał Stanu nie ma wiele pracy – od 2005 r. nie może się rozpocząć proces Emila Wąsacza, ministra skarbu w rządzie Jerzego Buzka, wobec którego Sejm skierował akt oskarżenia za złamanie prawa przy prywatyzacji PZU, TP SA i Domów Centrum. Na przeszkodzie stoi to, że od początku kadencji Sejm nie może wyłonić oskarżyciela na proces przed TS.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl