Sejm zajmie się projektami dotyczącymi tzw. aborcji

Sejm ma zająć się w środę obywatelskim projektem ustawy #ZatrzymajAborcję, pod którym podpisało się prawie milion Polaków. W tym samym czasie odbędzie się także pierwsze czytanie projektu ustawy, który zakłada zabijanie dzieci poczętych bez ograniczeń oraz indoktrynację seksualną w szkołach. Istnieje niebezpieczeństwo, że obydwa projekty trafią do komisji zdrowia i będą procedowane jednocześnie. Będzie to oznaczać storpedowanie projektu broniącego życie.

800 tys. podpisów – tyle w niespełna 2,5 miesiąca udało się zebrać pod projektem wykreślającym przepis zezwalający na zabicie dziecka nienarodzonego podejrzewanego o chorobę lub wadę genetyczną. Za rządów Zjednoczonej Prawicy to już trzecia próba nakłonienia większości sejmowej do rozszerzenia prawnej ochrony życia człowieka. Niestety i tym razem może zostać storpedowana, gdyż w tym samym dniu Sejm zajmie się także projektem grup feministycznych.

– To jest projekt niszowy pewnego radykalnego, ale głośnego marginesu, który przyszedł do Sejmu tylko i wyłącznie po to, żeby utrudniać wprowadzenie ochrony życia dla dzieci niepełnosprawnych. Jest to w jaskrawej sprzeczności z postulowanymi przez nich hasłami „równości i tolerancji” – wskazała Kaja Godek, pełnomocnik inicjatywy #ZatrzymajAborcję”.

My nigdy nie zrezygnujemy, gdyż stoimy na gruncie ogólnoludzkiej etyki zakazującej zabijania ludzi – mówił dr inż. Antoni Zięba.

– Tutaj wielokrotnie były ponawiane deklaracje zarówno pana prezesa Kaczyńskiego, pana prezydenta – nie widzę powodów, żeby przeciągać procedurę związaną z obywatelskim projektem #ZatrzymajAborcję (…). To jest sprawa życia i śmierci naszych rodaków – tych najmniejszych nienarodzonych dzieci – podkreślał Antoni Zięba.

W PiS w tych sprawach kierujemy się własnym sumieniem i nie ma tu dyscypliny – poinformował poseł Wojciech Skurkiewicz. Czy może to oznaczać cichą zgodę na to, aby projekt wprowadzający aborcję na życzenie był przesłany do komisji i procedowany razem z projektem #ZatrzymajAborcję?

– W tym zakresie nie ma żadnych ustaleń, żadnych decyzji poza tymi kwestiami, które przywoływałem, że nieraz warto pochylić się i dać możliwość wypowiedzenia się na forum komisji. Ale co do tego trudno jest dziś wyrokować – zaznaczył Wojciech Skurkiewicz.

W kuluarach sejmowych nie brakuje jednak nieoficjalnych informacji, że projekt zezwalający na zabijanie dzieci poczętych bez ograniczeń pójdzie do komisji zdrowia.

– Ja bym bardzo chciał, aby ten lewacki projekt, który nie tylko dotyczy liberalizacji kwestii dostępu do aborcji, ale również bardzo gruntownej indoktrynacji gender, nawet u bardzo młodych ludzi – mowa o 12-letnich dzieciach, które miałyby być poddane tzw. wychowaniu seksualnemu – trafi po prostu do kosza. Natomiast mam nadzieję, że bardzo szybko rozpoczną się prace nad projektem, który zakazuje tzw. aborcji eugenicznej, czyli zabójstwa dzieci tylko ze względu na podejrzenie ciężkich wad rozwojowych – akcentował Tomasz Rzymkowski z Kukiz’15.

Polacy od lat nieustannie opowiadają się za pełną ochroną życia. Apogeum poparcia miało miejsce we wrześniu 1997 roku, kiedy za prawem do życia zebrano 3 mln podpisów. Trudno jest zrozumieć, dlaczego obecnie posłowie PiS, którzy od lat deklarowali poparcie dla działań chroniących życie, dziś zapominają o swych obietnicach – powiedział Dawid Wachowiak z Fundacji Pro Prawo do Życia.

– Żeby pokazać swoje oburzenie, niezadowolenie, że coś takiego znalazło się w Sejmie i nad tym się dyskutuje. Jak można dyskutować nad tym, ile dzieci będziemy mogli legalnie w Polsce zabijać – zaznaczył Dawid Wachowiak.

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który zasłynął ze swych liberalnych poglądów, stwierdził dziś, że pogląd jakoby tzw. aborcja była prawem człowieka – jest niewłaściwy.

 

TV Trwam News/RIRM

 

 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl