Sejm zagłosuje dziś nad uchyleniem immunitetu dla posła PO Stanisława Gawłowskiego

Sejm zagłosuje dziś nad wnioskiem o wyrażenie zgody na uchylenie immunitetu oraz tymczasowy areszt dla posła PO Stanisława Gawłowskiego.

Poseł zrzekł się immunitetu, a na początku tego tygodnia sejmowa Komisja Regulaminowa uznała, że oświadczenie Stanisława Gawłowskiego jest formalnie poprawne.

Wniosek, którym dziś mają zająć się posłowie, szczecińska prokuratura skierowała do Sejmu w czerwcu. Śledczy chcą postawić politykowi Platformy dwa nowe zarzuty dotyczące korupcji oraz prania brudnych pieniędzy.

Sam Stanisław Gawłowski mówi, że nie ma żadnych podstaw, by ponownie trafił do aresztu. Dodaje też, że decyzje w jego sprawie zapadają na Nowogrodzkiej.

W ocenie posła PiS Dominika Tarczyńskiego to jedyne tłumaczenie, jakim posługuje się Stanisław Gawłowski i jego partyjni koledzy.

– Oczywiście, jego tłumaczenie polityczne jest jedyną formą obrony czegoś, czego obronić się nie da. Widzieliśmy dowody, dokumenty, mieszkania, widzieliśmy wszystko to, co jest podstawą do zatrzymania. Poza tym, jego zachowanie w Sejmie, jego buta i to, w jaki sposób jest broniony – mówiąc kolokwialnie – przez kolesi z PO, a także szefa klubu PO Sławomira Neumanna, który także ma problemy z prawem – wszystko to składa się na całość pseudoelity, która myślała, że będzie rządziła wiecznie i może dopuszczać się tak obrzydliwych czynów. Będę głosował za tym, aby poseł Gawłowski był zatrzymany – podkreślił Dominik Tarczyński.

Stanisław Gawłowski w lipcu bieżącego roku wyszedł z aresztu za kaucją. Przebywał tam od kwietnia w związku z pięcioma zarzutami, w tym trzema korupcyjnymi. Nowe zarzuty mają mieć związek z apartamentem w Chorwacji. Według śledczych, Gawłowski miał go przyjąć jako łapówkę od biznesmena Bogdana K.

Głosowanie nad wnioskiem w sprawie Stanisława Gawłowskiego początkowo miało odbyć się 23 listopada. Odwołano je, bo polityk sam złożył wniosek, w którym prosił o odebranie immunitetu. Po tym jego sprawą ponownie zajęła się sejmowa komisja.

Sejm zajmie się dziś również nowelą ustawy uwłaszczeniowej. Projekt przeszedł szybkie konsultacje międzyresortowe i wejdzie w życie najprawdopodobniej jeszcze przed 1 stycznia 2019 r.

RIRM

drukuj