Sejm pracuje nad rządowym projektem nowelizacji Kodeksu karnego

Po godz. 15 w Sejmie rozpoczęły się prace nad rządowym projektem nowelizacji Kodeksu karnego. Projekt autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości rozszerza granice obrony koniecznej przy odpieraniu napaści na mieszkanie, dom, lokal czy ogrodzony teren.

Osoba odpierająca taki atak nie podlegałaby karze przewidzianej w Kodeksie karnym. Wyjątkiem byłoby przekroczenie przez nią granic obrony w sposób rażący, czyli użyte środki nie byłyby odpowiednie do zagrożenia.

Poseł Waldemar Buda z sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka mówi, że zmiana w tym zakresie jest konieczna.

– Musi być tak, ażeby każdy mógł w swoim domu bronić rodziny i dobytku, i nie obawiać się tego, że może zbyt wielką krzywdę zrobić napastnikowi. To napastnik musi wiedzieć, że mogą czekać go nieprzyjemności i wielkie ryzyko, gdy takiego czynu się podejmie. Dlatego rozszerzenie granic obrony koniecznej, ale tylko w domu, lokalu bądź ogrodzie przylegającym do domu, jest jak najbardziej właściwe – zaznacza Waldemar Buda.

Niejednokrotnie dochodziło do pociągania do odpowiedzialności osób, które odpierając zamach naruszały dobra prawne napastnika. Resort sprawiedliwości ocenił, że nie powinno dochodzić do uprzywilejowania napastnika kosztem napadniętego.

„Prawo nie może chronić osoby, która dopuszcza się przestępstwa” – wskazało ministerstwo.

Rząd przyjął przepisy we wrześniu. W kwietniu zapowiadał je minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

RIRM