Sejm za nowelizacją ustawy o ustroju sądów powszechnych
W myśl nowych przepisów to Minister Sprawiedliwości będzie zwierzchnikiem dyrektorów, którzy zarządzają finansami sądów. Obecnie te obowiązki pełnią prezesi sądów. Ponadto zrezygnowano z wyboru dyrektorów w konkursach.
Platforma Obywatelska i Nowoczesna domagały się odrzucenia ustawy w całości; złożyły także poprawki, m.in. przywracające konkursy.
Poseł Borys Budka, były minister sprawiedliwości, oskarżył obecny rząd, że upolitycznia sądy. Na zarzuty odpowiadał wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
– Przemawiający przede mną wykształcony minister sprawiedliwości zasłynął jedną rzeczą – dzień przed odejściem z urzędu podniósł stawki dla adwokatów o 100 proc. Gratuluję. Jeżeli tak, dla was wygląda wymiar sprawiedliwości, to serdecznie gratuluję. Stracili na tym zwykli ludzie, a zyskała korporacja. Wy jesteście tu po to, żeby bronić przywilejów korporacyjnych, a my, żeby bronić zwykłych ludzi – mówił wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
Dyrektorzy sądów funkcjonują we wszystkich sądach apelacyjnych, okręgowych oraz w sądach rejonowych, w których orzeka więcej niż 10 sędziów.
Są przełożonymi pracowników sądów niebędących sędziami, zarządzają np. oddziałami finansowymi i zamówień publicznych. Ustawa o ustroju sądów powszechnych trafi teraz do Senatu.
RIRM