ŚDM: podsumowanie przedstawicieli Kościoła w Polsce

Przedstawiciele Kościoła katolickiego w Polsce podsumowali Światowe Dni Młodzieży. Ks. kard. Stanisław Dziwisz, ks. abp Stanisław Gądecki oraz ks. bp Artur Miziński podkreślili, że było to ważne wydarzenie dla Polski i Kościoła.

Metropolita Krakowski ks. kard. Stanisław Dziwisz zaznaczył, że Światowe Dni Młodzieży były wielkim wydarzeniem. W tym kontekście ks. Kardynał wskazał na wielką ilość młodzieży z całego świata.

Była reprezentacja całej młodzieży. Ta młodzież spotkała się w atmosferze życzliwości i wzajemnej miłości. Ich wspólnym językiem był język Ewangelii i język miłości. Zauważyliśmy jak reagowali na słowa dotyczące wojny, prześladowania chrześcijan czy tych wypadków, o których słyszeliśmy w ostatnim czasie, które miały miejsce we Francji, Belgii czy Niemczech. Widać, że młodzież jest tym przejęta i chce wprowadzić, a nawet wprowadziła tu innego ducha – ducha pokoju, solidarności i wzajemnej życzliwości – podkreślił ks. kard. Stanisław Dziwisz.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ks. abp Stanisław Gądecki mówił, że Ojciec Święty był bardzo zadowolony z całego przebiegu Światowych Dni Młodzieży. Dodał, że wynika to z jego rozmów z papieżem Franciszkiem.

Ks. abp Gądecki zaznaczył, że to jak Polacy i polska młodzież zachowywała się podczas ŚDM pokazuje, że Polacy są równie entuzjastycznie nastawieni do papieża Franciszka, jak i św. Jana Pawła II.

Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski ks. bp Artur Miziński zwracał uwagę na wskazania, które pozostawił Ojciec Święty. W tym kontekście wskazał na słowa, które papież Franciszek wypowiedział wczoraj.

Na spotkaniu z wolontariuszami papież Franciszek mówił o trzech ważnych słowach dla tych młodych ludzi: co do przeszłości – pamięć, co do teraźniejszości – odwaga, co do przyszłości – nadzieja. W tym kluczu większość spotkań Ojca Świętego się dokonywała, a więc ta tożsamość, która sięga korzeni, dzisiaj odwaga wobec świata, który tak, a nie inaczej się prezentuje i ufne patrzenie w przyszłość, bo Panem dziejów jest Jezus Chrystus, ku któremu zwraca się całe chrześcijaństwo, z którego czerpie moc – powiedział ks. bp Artur Miziński.

RIRM

drukuj