Ścigany za Parulskiego
Prokurator Kazimierz Olejnik złożył wczoraj wyjaśnienia przed rzecznikiem dyscyplinarnym – przyznaje Prokuratura Generalna. Bo krytykował sposób prowadzenia śledztwa smoleńskiego.
Prokuratura Generalna podkreśla, że jest to postępowanie sprawdzające i dopiero po wysłuchaniu wyjaśnień Olejnika rzecznik dyscyplinarny prokuratora generalnego Jacek Radoniewicz zdecyduje, czy wszcząć postępowanie dyscyplinarne.
Prokuratura nie chce ujawnić żadnych szczegółów sprawy, nawet tego, z czyjej dokładnie inicjatywy wszczęto postępowanie wyjaśniające. – Wszystko, co dotyczy postępowań dyscyplinarnych, ma charakter niejawny – podkreśla rzecznik prasowy prokuratora generalnego Mateusz Martyniuk.
Wiadomo, że chodzi o słowa krytyki wypowiedziane przez Olejnika dla „Rzeczpospolitej”. Były zastępca prokuratora generalnego, a obecnie prokurator w stanie spoczynku, skrytykował prokuraturę po ujawnieniu licznych zamian ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Olejnik stwierdził, że rolą ówczesnego szefa prokuratury wojskowej, czyli gen. Krzysztofa Parulskiego, powinno być dopilnowanie udziału polskich prokuratorów w sekcjach na terenie Rosji. Jak zaznaczył, prokuratura mogła w Polsce wydać decyzję o otwarciu trumien. „Oględziny i sekcja to wręcz kanon pracy” – mówił. Poza tym zaakcentował, że według niego prokuratura doprowadziła do sytuacji, kiedy śledczy muszą opierać się na dowodach zebranych przez służby obcych państw.
Zaskoczony działaniami rzecznika dyscyplinarnego wobec Olejnika jest jeden z mecenasów rodzin smoleńskich Piotr Pszczółkowski. – To są konsekwencje archaicznych uregulowań prawa o prokuraturze – zauważył adwokat. Zaznaczył, że zgadza się z wypowiedziami prokuratora na temat sekcji zwłok. – Wypowiedź prokuratura Olejnika w tym zakresie uważam za bardzo trafną – podkreślił. – Nie znam takiego prokuratora, który powiedziałby, że nie można było ich zrobić w Polsce – dodał.
Kazimierz Olejnik znany jest z prowadzenia śledztw przeciwko polskiej mafii. Po wypadku drogowym w 2005 r. odszedł w stan spoczynku, ale komentuje różne postępowania prokuratorskie, nierzadko wytykając popełnione błędy.
ZB