Samorządowcy PO i PSL przeciwko reformie sądownictwa
Politycy PO i PSL protestują przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości na poziomie samorządów. Sejmik województwa pomorskiego przyjął tzw. rezolucję w obronie praworządności. Wyraził także wdzięczność dla prezydenta, który zawetował dwie ustawy dot. Sądu Najwyższego oraz Krajowej Rady Sądownictwa.
Radni opozycyjnego PiS podkreślali, że sprawy związane z reformą sądownictwa nie należą do kompetencji sejmiku województwa.
Poseł PiS Dominik Tarczyński przyznaje, że jest to polityczne działanie, które nie ma nic wspólnego z kompetencjami samorządów.
– W powiatach i małych miastach dochodzi do potężnych patologii. Tam, gdzie sędziowie znają podsądnych, znają świadków i mają jakieś porachunki między sobą. Nawet jakieś rodzinne, czy sąsiedzkie. Dochodzi wtedy do ogromnych krzywd. Głównie PSL, ale również Platforma, bardzo mocno walczą, by ta reforma nie weszła w życie, bo stracą władzę i takie, powiedziałbym, panowanie nad człowiekiem – mówi Dominik Tarczyński z Prawa i Sprawiedliwości.
Prezydent Polski Andrzej Duda zawetował dwie ustawy reformujące wymiar sądownictwa o Sądzie Najwyższym i KRS. Podpisał natomiast ustawę o ustroju sądów powszechnych.
Komisja Europejska wszczęła postępowanie o naruszenie unijnych przepisów po opublikowaniu ustawy o ustroju sądów. Według komisji, ustawa jest sprzeczna z unijnym prawem.
Główne zastrzeżenie prawne KE dotyczy dyskryminacji ze względu na płeć z powodu wprowadzenia odmiennego wieku przejścia w stan spoczynku dla kobiet i mężczyzn sprawujących urząd sędziowski.
RIRM