Sąd Najwyższy z wątpliwościami ws. prawa łaski dla Mariusza Kamińskiego

Sąd Najwyższy nie rozstrzygnął dziś kasacji w sprawie Mariusza Kamińskiego i byłego szefostwa CBA, skazanych za nielegalne działania w aferze gruntowej, a następnie ułaskawionych przez prezydenta Andrzeja Dudę. Sędziowie zdecydowali natomiast o skierowaniu pytania prawnego do siedmioosobowego składu sądu.

Trzech sędziów Sądu Najwyższego badało dziś kasacje ws. Mariusza Kamińskiego i innych. Część kasacji, złożonych przez oskarżycieli posiłkowych z tamtego procesu, wnosiła o zwrot całej sprawy sądowi odwoławczemu, z argumentacją, że istotą prawa łaski jest całkowite lub częściowe uwolnienie skazanego od skutków karnych prawomocnego wyroku sądu. Z kolei prokuratura chciała oddalenia wszystkich kasacji jako bezzasadnych. W konsekwencji kasacja nie została rozstrzygnięta. Sędziowie podjęli natomiast decyzję o skierowaniu pytania prawnego.

 – Czy art. 139 konstytucji o prezydenckim prawie łaski obejmuje też normę do stosowania „abolicji indywidualnej” oraz jakie skutki wywołuje przekroczenie tej normy dla dalszego toku postępowania? – brzmi treść pytania postawionego przez sędziów.

W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał Mariusza Kamińskiego, byłego szefa CBA, obecnie ministra-koordynatora służb specjalnych i Macieja Wąsika, zastępcę Kamińskiego w CBA; obecnie zastępcę ministra, na trzy lata więzienia m.in. za rzekome przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA. Na kary po dwa i pół roku skazano byłych członków kierownictwa CBA – Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela.

W listopadzie 2015 r. prezydent Duda ułaskawił całą czwórkę, umarzając postępowanie sądowe. Był to precedens – nigdy wcześniej prezydent nie wydał takiej decyzji przed prawomocnym wyrokiem.

 

TV Trwam News/RIRM

drukuj