S. Piotrowicz o KRS ws. wyboru asesorów: To co uczyniła podważa rzetelność i wiarygodność jej działań
Dotarło do świadomości Krajowej Rady Sądownictwa, że to, co uczyniła wcześniej, szkodzi jej wizerunkowi, podważa również rzetelność i wiarygodność jej działań, powiedział poseł Stanisław Piotrowicz komentując doniesienia „Rzeczpospolitej”. Dziennik podał, że Krajowa Rada Sądownictwa powołała cztery zespoły, które mają przejrzeć dokumentację asesorów. Na tej podstawie zostaną podjęte indywidualne decyzje.
Chodzi o 265 asesorów mianowanych przez ministra sprawiedliwości, którym pod koniec października KRS nie powierzyła obowiązków sędziego. Powodem miały być braki formalne m.in. braki zaświadczeń lekarskich i psychologicznych. Po wczorajszym posiedzeniu KRS zdecydowała o potrzebie przeanalizowania konkretnych przypadków pod kątem konieczności ewentualnego uzupełniania braków.
Przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Stanisław Piotrowicz podkreśla, że zmiana podejścia do sprawy podważa rzetelność i wiarygodność działań KRS.
– Jeżeli teraz słyszę, że ma ponownie zapoznać się z dokumentacją, to rodzi się pytanie, jak ten przegląd wyglądał wcześniej. Warto przypomnieć, że na poprzednim posiedzeniu niemalże w trzy godziny rozpoznano dokumentację dotyczącą 265 asesorów. To niewątpliwie potwierdza, że ówczesne działania były wymierzone przeciwko ministrowi sprawiedliwości, przeciwko legalnie, demokratycznie, wyłonionemu rządowi, a nie były rzetelną pracą, do której KRS była zobowiązana i do której została powołana – akcentuje poseł PiS.
Asesorów nie było w polskich sądach od wiosny 2009 r. z powodu uchylenia przez Trybunał Konstytucyjny niekonstytucyjnych przepisów w tym zakresie. W ubiegłym roku przywrócono instytucję asesora sądowego, bo uznano, że jest to najlepszy sposób weryfikacji czy, kandydat na sędziego sprawdza się w tej roli.
RIRM